Legenda Radomiaka Radom przekazała ważne wieści [WIDEO]

Leândro to legenda Radomiaka Radom. W tym sezonie 36-latek nie pojawił się na murawie, ale jak zaznaczył w skierowanym w stronę kibiców wideo, jeszcze nie kończy kariery.

Leândro jest zdecydowanym przeciwieństwem zagranicznych piłkarzy, którzy trafiają do polskich klubów na chwilę i bez większej historii opuszczają ich szeregi. Urodzony w Andradinie Brazylijczyk przeniósł się do Radomiaka Radom w 2012 roku z Zawiszy Rzgów. Ekipa z województwa mazowieckiego rywalizowała wtedy jeszcze w II lidze, w której ofensywny zawodnik dwukrotnie sięgnął po koronę króla strzelców.

Jego dotychczasowy łączny dorobek w trykocie radomskiego zespołu wynosi 329 meczów, 105 bramek oraz 26 asyst. Im wyżej, tym występów i goli było mniej, do czego momentami przyczyniły się też dolegliwości zdrowotne, natomiast 36-latek pozostaje w kadrze drużyny.

W tym sezonie jeszcze nie pojawił się w Ekstraklasie, ale nie oznacza to, że tu i teraz zamierza zawiesić buty na kołku.

Popularne

Previous

Afimico Pululu z hitowym transferem w Ekstraklasie?!

Brat Afimico Pululu ma nowy klub. Pierwszy gol po odejściu z Jagiellonii Białystok

Bartosz Bereszyński otwarty na powrót do Polski! Tylko jeden klub

Polak gra na Malcie. Zdradził, ile zarabiają tam piłkarze

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

Oskar Pietuszewski będzie tam grał w przyszłym sezonie? „Znając Mariusza Piekarskiego...”

Testowały go zespoły z Ekstraklasy, cały czas jest bez klubu

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. „Polski Messi” nie powąchał murawy od sierpnia

Next

- Cześć „Zieloni”. Od dłuższego czasu noszę w sobie decyzję o zakończeniu kariery. Wiele osób spodziewało się, że stanie się to podczas meczu z Górnikiem Zabrze. Rzeczywiście poważnie o tym myślałem, ale dzisiaj czuję, że to jeszcze nie jest ten moment - podkreślił Leândro w wideo opublikowanym przez Radomiaka.

- Wierzę, że mogę dać drużynie coś więcej. Być nadal potrzebny w szatni i na boisku. Chciałbym zakończyć karierę na swój sposób. Wtedy, kiedy będę w pełni gotowy. Z moją najbliższą rodziną z Brazylii przy mnie. Dla mnie to bardzo ważne, bo Radomiak i Radom stały się moim domem. Ale rodzina to korzenie, bez których ta historia nie będzie kompletna. Wiem, że ostatni mecz nadchodzi wielkimi krokami, jest coraz bliżej. Ale proszę, dajcie mi jeszcze chwilę, kiedy będę gotowy powiedzieć: „To koniec”. Zrobię to otwarcie i poinformuję o tym wszystkich kibiców. Dziękuję za wsparcie, szacunek i miłość, które czuję każdego dnia - powiedział Brazylijczyk.