Legia na drodze po kolejny talent. Tym razem z Jagiellonii

Legia Warszawa przyznała, że interesuje się Karolem Świderskim - gwiazdą Jagiellonią Białystok.

We wczorajszej audycji w "TOK gra Legia" prezes Legii Warszawa i szef skautingu wicemistrza Polski przyznali, że klub interesuje się pozyskaniem Karola Świderskiego. 18-letni napastnik białostoczan jest jednym z wyróżniających się zawodników żółto-czerwonych.

- Patrząc przez przez naszą pracę przez ostatni okres, to bardzo dużo czasu spędzamy na obserwacjach Karola Świderskiego. Ten lewonożny chłopak ma przed sobą dużą przyszłość - potwierdził zainteresowanie napastnikiem "Jagi" Radosław Kucharski.

W trwającym sezonie Ekstraklasy Świderski wystąpił w 18 spotkaniach i zdobył 2 bramki dla swojej drużyny. Przez wielu ekspertów uważany jest za jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy w kraju. Już teraz to kluczowy gracz reprezentacji Polski do lat 19, a rozwojowi 18-latka bacznie przygląda się Adam Nawałka. Popularny "Świder" może występować zarówno na pozycji skrzydłowego, jak i napastnika. 

Popularne

Previous

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Łukasz Piszczek po negocjacjach z klubem. Jest decyzja

Wróci do Ekstraklasy?! Będzie do wzięcia za darmo, a rozgrywa świetny sezon

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

„Przereklamowany”. Kibice Legii Warszawa nie zostawili na nim suchej nitki

OFICJALNIE: Duży powrót do Ekstraklasy. Ma pomóc uratować klub przed spadkiem

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Next

Piłkarzowi Jagiellonii w czerwcu 2017 roku kończy się kontrakt z obecnym klubem, a żółto-czerwoni  chcą jej przedłużenia.

- Cały czas rozmawiamy i jest już blisko jej przedłużenia - przyznaje w rozmowie ze Sport.pl Cezary Kulesza.

Prezes "Jagi" wypowiedział się również na temat zainteresowania Legii.

Każdy klub jest kimś zainteresowany, to normalne, jeśli chodzi o piłkarzy grających w reprezentacjach. Ja nie mówię o tym, bo mnie nikt do audycji nie zaprosił, choć i tak wolę działać ciszej - zakończył Kulesza.