Legia Warszawa: Co najmniej trzech poszkodowanych piłkarzy po ataku na klubowy autokar | Zaskakujący komunikat policji

2021-12-12 22:34:34; Aktualizacja: 2 lata temu
Legia Warszawa: Co najmniej trzech poszkodowanych piłkarzy po ataku na klubowy autokar | Zaskakujący komunikat policji Fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Sebastian Staszewski [Twitter] | Tomasz Włodarczyk [Twitter] | Meczyki.pl

Co najmniej trzej piłkarze, Mahir Emreli, Rafa Lopes oraz Luquinhas, ucierpieli w wyniku starć z pseudokibicami po porażce z Wisłą Płock, o czym informują Interia.pl oraz Meczyki.pl.

Na pewno nie tak niedzielę wyobrażali sobie piłkarze Legii Warszawa. Podopieczni Marka Gołębiewskiego udali się tego dnia do Płocka na starcie z tamtejszą Wisłą w oczekiwaniu na komplet punktów. Tam jednak spotkali się ze ścianą.

Gospodarze okazali się tego dnia konkretniejsi i wygrali to starcie w stosunku 1-0. Jedyne trafienie podopiecznych Macieja Bartoszka to zasługa Mateusza Szwocha.

Po ostatnim gwizdku o rezygnacji z prowadzenia drużyny mistrzów Polski poinformował trener Marek Gołębiewski, jednak ta sprawa zeszła później na drugi plan. Wszystko przez sytuację, do której doszło w drodze powrotnej. Wtedy to autokar z zawodnikami został zaatakowany przez grupę kilkudziesięciu pseudokibiców.

Początkowo informacje były szczątkowe, ale z każdą minutą wiemy o tej sprawie coraz więcej. Jak poinformował na Twitterze Sebastian Staszewski, w wyniku starć ucierpiało co najmniej dwóch zawodników - Mahir Emreli oraz Luquinhas. Portal Meczyki.pl dodał, że pokiereszowany jest też Rafa Lopes.

„Udało mi się skontaktować z kilkoma piłkarzami. Są przerażeni, nie chcą rozmawiać o tym, co się stało (i nie ma się co im dziwić). Według ich relacji kibice uderzyli przynajmniej dwóch zawodników Legii: Mahira Emreliego i Luquinhasa” - napisał Staszewski.

Do sprawy odniósł się też Tomasz Włodarczyk.

„Trzeba poczekać na oficjalny komunikat, ale nie wygląda to na sytuację jak z Rzeźniczakiem. Informacje, jakie spływają do mnie, mówią o dość poważnym pobiciu...” - stwierdził dziennikarz.

Nieco inne zdanie w tej sprawie miała stołeczna policja, która również wydała stosowne oświadczenie.

„O godz. 19:45 w Książenicach pod ośrodkiem Legii zebrała się grupa kilkudziesięciu osób, które uniemożliwiły wjazd na teren ośrodka autokaru z piłkarzami. Na widok policjantów KSP osoby się rozbiegły. Na tę chwilę brak jest informacji wskazujących na użycie siły wobec piłkarzy” - napisano.