Legia Warszawa odrzuciła kandydata na trenera. „Cechuje go brak charyzmy i genu przywództwa”

Legia Warszawa nie ma poważnego kandydata do zastąpienia Gonçalo Feio, co sprawia, że Portugalczyk pozostanie jeszcze za sterami stołecznego klubu. Rozważano zatrudnienie Michaela Wimmera, jednak uznano, że nie jest to odpowiednia osoba na to stanowisko - twierdzi Piotr Koźmiński z Goal.pl.

Boiskowe i pozaboiskowe poczynania Gonçalo Feio nie należą do najlepszych. Portugalski szkoleniowiec po jedenastu kolejkach zajmuje z Legią Warszawa dopiero szóste miejsce w Ekstraklasie z dorobkiem 16 punktów i stratą dziewięciu „oczek” do liderującego Lecha Poznań. Do tego postawione zostały mu dwa zarzuty za działania, których dopuścił się jeszcze podczas pracy w Motorze Lublin.

Napiętrzające się problemy „Wojskowych” na czele z trenerem sprawiły, że władze stołecznego klubu rozważać miały zmianę na stanowisku szkoleniowca pierwszego zespołu. Jednym z kandydatów do zastąpienia 34-latka był dziesięć lat starszy Michael Wimmer, ostatnio związany z Austrią Wiedeń.

Według Tomasza Włodarczyka Niemiec został nawet zaproszony na obiekty Legii, co wywołało spięcie pomiędzy Portugalczykiem a szefem działu szefem skautingu klubu, Radosławem Mozyrko. Ten drugi błyskawicznie zdementował te doniesienia, co nie wyklucza jednak zainteresowania Wimmerem.

Popularne

Previous

Co za wieczór! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

To będzie zapamiętane. Kibice Śląska Wrocław podziękowali Lukasowi Podolskiemu

Lech Poznań z transferem za cztery miliony euro? Prezes zapowiada

Tego jeszcze nie grali. „Afera paliwowa” w szeregach Lecha Poznań

OFICJALNIE: Bayern Monachium przekazał najnowsze wieści. Wiadomo, co z Harrym Kane'em

2,5 miliona euro! Legia Warszawa pobije rekord transferowy Ekstraklasy

Tak szatnia FC Barcelony zareagowała na Wojciecha Szczęsnego. Tego się po nim nie spodziewano

„Jego na wiosnę już tu nie będzie”. Fenomenalne wejście do Legii Warszawa

Next

Trener ostatnio odpowiedzialny za wyniki Austrii Wiedeń ostatecznie nie przekonał do siebie przedstawicieli 15-krotnego mistrza Polski ze względu na słabą końcówkę w poprzedniej pracy, a także „brak charyzmy i genu przywództwa” - sugeruje Koźmiński.

Finalnie Legia podjęła decyzję o daniu szansy Feio, co nie zmienia faktu, że przy Łazienkowskiej wciąż jest gorąco, a zmiana na ławce szkoleniowej może być jedynie odłożona w czasie.