Legia Warszawa: To priorytet transferowy na lato

Filip Mladenović odchodzi z Legii Warszawa, co potwierdził jej dyrektor sportowy, Jacek Zieliński. Mimo to sprowadzenie następcy Serba nie będzie traktowane priorytetowo. Główny cel jest inny.

Saga związana z Filipem Mladenoviciem dobiega końca. Zgodnie z ostatnimi doniesieniami napływającymi z Grecji, 31-latek wkrótce zostanie zawodnikiem Panathinaikosu.

Odejście Serba potwierdził już dyrektor sportowy aktualnych wicemistrzów Polski, a więc Jacek Zieliński.

- To było już niemalże pewne po ostatniej naszej rozmowie. Ustaliliśmy z „Mladenem”, że jeśli nie znajdzie sobie super kontraktu, a ja nie znajdę nowego zawodnika, to wrócimy do rozmowy - ujawnił 55-latek.

Na lewej stronie Legii zrobi się zatem dość pusto. Wydawało się, że transfer nowego wahadłowego będzie traktowany na Łazienkowskiej priorytetowo. Plany są jednak inne.

Obecnie stołeczny klub rozmyśla intensywnie nad sprowadzeniem nowego zawodnika do środka pola. Jeśli wyniknie taka potrzeba, to latem przyjdzie nawet dwóch pomocników.

- Czy ten etap jest zamknięty i musimy szukać nowego wahadłowego? Tak, ale to nie jest ogromny priorytet. Priorytetem jest znalezienie zawodnika do środka pola. Po operacji Bartosza Kapustki być może będzie trzeba pomyśleć o dwóch.

Kapustka w połowie maja odniósł kontuzję kolana. Niezbędna była operacja, która wymusi na nim długą przerwę. 26-latek powinien wrócić do gry po starcie nowego sezonu.