Leroy Sané skarży się na rozłąkę z rodziną

Według doniesień medialnych były skrzydłowy Manchesteru City, a obecnie zawodnik Bayernu Monachium jest zmuszony do podróżowania pomiędzy trzema różnymi miastami ze względów rodzinnych.

Żona zawodnika, modelka Candice Brook, zdecydowała się wyjechać z Monachium, pozostawiając tam 27-latka, a sama przeniosła się wraz z trójką dzieci, Rio, Stellą i Milo, do Londynu.

Problemy rodzinne Niemca zaczęły dawać o sobie znać po jego transferze w 2020 roku z Manchesteru City do Bayernu Monachium. Niemcy jak i stolica Bawarii nie przypadły do gustu jego partnerce, która zdecydowała się na wyprowadzkę do Wielkiej Brytanii.

O problemach Sané jako pierwszy napisał niemiecki dziennik „Bild”, informując, że zawodnik był „zdesperowany, aby spędzić czas z rodziną”.

„Bild” podaje również, że przed meczem Bayernu Monachium z Borussią Mönchengladbach doszło do pewnego incydentu. Sané przybył na miejsce zbiórki spóźniony o sześć minut, więc klubowy autokar odjechał bez niego. Powodem spóźnienia miał być dodatkowy trening strzelecki. Skrzydłowy po całym zdarzeniu wsiadł we własny samochód i pojechał za klubowym autokarem.

Według gazety ma się on mierzyć z ogromną samotnością, potęgowaną brakiem możliwości mieszkania we własnej willi, która jest obecnie remontowana.

Od początku swojej przygody w Niemczech musi radzić sobie z wszechobecną krytyką. Julian Nagelsmann, były trener Bayernu, mówił, że nie ma pojęcia, dlaczego 27-latek gra tak słabo w tym sezonie.

Teraz przed nowym trenerem Thomasem Tuchelem misja odbudowy reprezentanta Niemiec.

Leroy Sané w obecnych rozgrywkach zagrał w 23 spotkaniach, strzelił siedem goli i czterokrotnie asystował. Został kupiony z Manchesteru City za 49 milionów euro latem 2020 roku. Co ciekawe, w najbliższym czasie w ćwierćfinale Ligi Mistrzów Bayern Monachium zmierzy się z drużyną „Obywateli” co dla Sané będzie bardzo istotną rywalizacją.