Kamil Jakubczyk zabrał głos na temat przyszłości. „Będę chciał robić kolejne kroki”

2025-12-22 15:20:27; Aktualizacja: 1 godzina temu
Kamil Jakubczyk zabrał głos na temat przyszłości. „Będę chciał robić kolejne kroki” Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Trojmiasto.pl

Jesienią ważną rolę w szeregach Arki Gdynia odgrywał Kamil Jakubczyk. Pomocnik na kanwie udanych występów zyskał uznanie w oczach innych klubów. Teraz w rozmowie z portalem Trojmiasto.pl zawodnik odniósł się do kwestii swojej przyszłości. „Niezależnie od tego, co się wydarzy, będę chciał iść za ciosem” - przyznał.

Urodzony w Szczecinie gracz operujący bliżej środkowych partii boiska jest zdecydowanie jednym z największych odkryć rundy jesiennej Ekstraklasy. Młodzieżowy reprezentant Polski zaliczył przebojowe wejście do najwyższej klasy rozgrywkowej, stając się kluczową postacią w zespole dowodzonym przez Dawida Szwargę.

Udane występy Jakubczyka nie przeszły uwadze innych ekip. Stosunkowo niedawno Kamil Bętkowski poinformował, że gwiazdora Arki chętnie widziałaby u siebie Korona Kielce. Można zakładać, że kolejka chętnych jest znacznie dłuższa.

Z drugiej strony władze beniaminka nie planują sprzedaży swojego piłkarza podczas zimowego okienka, o czym niejednokrotnie wspominali zarówno właściciel klubu Marcin Gruchała, jak i prezes Wojciech Pertkiewicz.

Wreszcie stanowisko postanowił zabrać sam zainteresowany, który w rozmowie z portalem Trojmiasto.pl został zapytany o to, gdzie widzi się następnej zimy.

- To jest na pewno ciężkie pytanie. Oczywiście, powiedzmy, że ja nie jestem zaskoczony tym, jak potoczył się 2025 rok, bo wiem, jak pracuję na co dzień, jakie mam też umiejętności, że daję wszystko, co mam piłce i wiedziałem, że ona mi to w pewnym momencie odda. Jednak powiedzmy sobie szczerze, że tak jak przed rokiem, tak i teraz nie skupiam się na tym. Wiadomo, że będę chciał robić kolejne kroki sportowe i iść do przodu. Pytanie po prostu, czy będę to robił razem z Arką Gdynia, czy może zmienię klub? Niezależnie od tego, co się wydarzy, będę chciał iść za ciosem - stwierdził (więcej TUTAJ).

Transfer wewnątrz Ekstraklasy, a może zagraniczna liga? 

- Myślę, że dużo na to pytanie odpowiedzą kolejne mecze. OK, zagrałem parę niezłych spotkań, a parę dobrych, ale to jest dosłownie mała garstka. Tak naprawdę runda wiosenna pokaże, czy ja jako zawodnik się dalej rozwijam. Liczę, że tak będzie, bo wiem, ile pracy w to wkładam, jaki mam sztab, który mocno trzyma pieczę, żebym poprzez analizę i treningi indywidualne mógł się rozwijać. Gdzie to mnie zaprowadzi, to zobaczymy. Wychodzę z takiego założenia, że nie mam co sobie gdzieś stawiać takiego sufitu, bo z roku na rok - myślę, że go przebijam - podsumował.

Kamil Jakubczyk trafił do Arki Gdynia latem ubiegłego roku z Pogoni Szczecin. Od tego czasu rozegrał 32 mecze, strzelił trzy gole i dołożył trzy asysty.