Leszek Ojrzyński oczekiwał go w Zagłębiu Lubin. „Liczyłem, że sześć tygodni temu do nas dołączy”

Od dłuższego czasu z powrotem do Zagłębia Lubin łączony jest Patryk Szysz. Na ten temat na antenie Canal+ Sport wypowiedział się opiekun „Miedziowych”, Leszek Ojrzyński.

Patryk Szysz rozegrał niegdyś 107 spotkań dla Zagłębia Lubin i zapisał w nich na swoim koncie 25 bramek oraz dziewięć asyst. Takimi statystykami skrzydłowy zwrócił na siebie uwagę działaczy İstanbul Başakşehir, którzy sprowadzili go do siebie latem 2022 roku po wygaśnięciu kontraktu z „Miedziowymi”.

Przygoda Polaka nad Bosforem nie potoczyła się jednak po jego myśli - przez trzy lata wystąpił w zaledwie 44 spotkaniach, do czego znacznie przyczyniły się kontuzje, gdyż Szysz zmagał się z zerwanym więzadłem, uszkodzoną łąkotką czy nadwyrężonym więzadłem rzepki.

Wraz z końcem czerwca wygasł kontrakt 27-latka i sporo się mówi o jego możliwym powrocie do Lubina.

Popularne

Previous

Tomasz Pieńko dopina wielki transfer w Ekstraklasie

Legia Warszawa ruszy po następnego reprezentanta Polski? „Bardziej realny temat”

Thomas Müller wybrał nowy klub. Już finalizuje transfer

Kamil Jóźwiak łączony z polskim klubem

Edward Iordănescu zablokował jego odejście z Legii Warszawa. „Był do odpalenia”

Najdroższy piłkarz w historii Ekstraklasy debiutuje

140 spotkań w Ekstraklasie. „Rozważyłbym ofertę z Lecha Poznań. Raczej byłbym na »tak«”

Lawina krytyki na gracza Lecha Poznań. „Katastrofalnie. Nie daje rady”

Next

Na temat tego transferu przed kamerami Canal+ Sport wypowiedział się opiekun „Miedziowych”, Leszek Ojrzyński.

- Z Patrykiem jest temat od sześciu tygodni. Liczyłem, że sześć tygodni temu do nas dołączy. Wiemy, że miał perypetie zdrowotne, ale po badaniach medycznych i wydolnościowych mielibyśmy przegląd. Byśmy go przygotowywali po swojemu. Teraz te sześć tygodni minęło, trwa drugi tydzień ligi - powiedział..

- Patryk trenuje gdzieś indywidualnie, a to jest dalekie od ideału w porównaniu do treningów z zespołem, meczów kontrolnych, gierek treningowych. Zobaczymy, co czas pokaże. To jest też pytanie do dyrektora sportowego. Myślimy, żeby jak najszybciej dołączyło do nas dwóch ofensywnych zawodników - dodał.