Odrzucił wielką ofertę z Bliskiego Wschodu. Trafi do Rakowa Częstochowa

2025-07-29 08:06:40; Aktualizacja: 9 godzin temu
Odrzucił wielką ofertę z Bliskiego Wschodu. Trafi do Rakowa Częstochowa Fot. Luka Stanzl/PIXSELL/SIPA USA/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Lorenzo Lepore | Przegląd Sportowy Onet

Raków Częstochowa już niebawem powita w swoich szeregach nowego pomocnika. Jak wynika z ostatnich informacji, zostanie nim Marko Bulat - potwierdził Lorenzo Lepore.

Raków wykazał się największą determinacją w sprawie Tomasza Pieńki. Mimo naprawdę skomplikowanych negocjacji z Zagłębiem Lubin sfinalizował w końcu ruch za około 1,7 miliona euro. Lech Poznań nie zdecydował się na wyłożenie takiej sumy. 

Częstochowianie już poprzednimi ruchami udowodnili, że w nowym sezonie chcą powalczyć o mistrzostwo i jak najdłuższy udział w europejskich pucharach. Sprowadzili Oskara Repkę, Karola Struskiego czy Oliwiera Zycha. Oczywiście, nie można zapominać o wykupie za dwa miliony euro Janatana Brauta Brunesa.

Najwidoczniej Raków nie ma dość. Jak wynika z ostatnich doniesień, właśnie finalizuje następny, bardzo ciekawy transfer.

Pod skrzydła Marka Papszuna ma dołączyć Marko Bulat. Więcej konkretów w tej sprawie przekazał Lorenzo Lepore. 

Włoski dziennikarz poinformował, że Raków domyka porozumienie z Dinamem Zagrzeb w kwestii transferu definitywnego. Sam 23-latek, wyceniany przez Transfermarkt.com na dwa miliony, odrzucił wcześniej atrakcyjną propozycję przedstawiciela emirackiej ekstraklasy, Al-Wahda.

- Myślę, że wybrał Raków, bo zależało mu na tym, by pozostać w konkurencyjnej lidze w Europie, która oferuje większą popularność i możliwości rozwoju. Nie kierował się jedynie względami finansowymi - wyjaśnił Lepore w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”.

23-letni zawodnik ma już na koncie 90 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Chorwacji. W 2021 roku przeniósł się do Dinama Zagrzeb za kwotę przekraczającą dwa miliony euro, traktując ten transfer jako ważny etap w swoim piłkarskim rozwoju. Ostatni sezon spędził natomiast na wypożyczeniu w belgijskim Standardzie Liège.