Liga Mistrzów: Carlo Ancelotti ocenia mecz z Manchesterem City. „Zasługiwaliśmy na więcej”

Real Madryt zremisował w pierwszym półfinałowym meczu Ligi Mistrzów z Manchesterem City. Szkoleniowiec „Królewskich”, Carlo Ancelotti, czuje sporo niedosyt i rozczarowanie postawą sędziów.

Real Madryt nie był faworytem tego dwumeczu. Zdaniem wielu 14-krotni zdobywcy Ligi Mistrzów mieli zostać wyraźnie pokonani przez Manchester City, który w rozgrywkach ligowych bryluje formą. Hiszpański gigant ponownie pokazał, że nie warto stawiać przedwcześnie na nim krzyżyka.

Podopieczni Carlo Ancelottiego zremisowali z przybyszami z Eithad Stadium. Goście wyrównali dopiero w 67. minucie po trafieniu Kevina De Bruyne. Niestety, gol Belga nie powinien zostać uznany. Jak pokazały późniejsze analizy, podczas akcji bramkowej futbolówka przekroczyła plac gry, czego nie zauważyli sędziowie. To z pewnością spory błąd.

Włoski opiekun „Królewskich” przyznał na pomeczowej konferencji, że jest zadowolony ze swoich zawodników, aczkolwiek odczuwa pewien niedosyt. Odniósł się również do pracy arbitrów.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

- Można było wygrać, bo zasłużyliśmy na to naszą pracą. Jednak się nie udało. Mamy dobre odczucia przed rewanżem, bo to był dobry mecz. Myślę, że patrząc na to, iż graliśmy praktycznie w sobotę do północy, to drużyna świetnie się zregenerowała. Rozegrała bardzo kompletny mecz na poziomie fizycznym - zaczął „Carletto”.

Co 63-latek myśli o sytuacji sprzed 67. minuty?

- Piłka wyszła. Nie mówię tego ja, ale technologia. To dziwne, że dobrze tego nie skontrolowali. Jednak przy tym zwycięstwo 1:0 za wiele nie zmieniało. Nie widział też rożnego w jednej z naszych akcji. Sędzia nie był za bardzo uważny. Pokazuje to fakt, że pokazał mi kartkę, gdy ja nie grałem. Uważam, że piłkarze zasługiwali na więcej kartek. Ale na boisku, a nie poza nim. On nie był uważny. Tak. Technologia 3D. BeIN Sports to pokazała. To nie była technologia VAR-u, bo inaczej VAR by to dostrzegł.

Rewanż w Manchesterze odbędzie się już 17 maja.