Liga Mistrzów Kobiet: Historyczna chwila. Dominacja Lyonu przełamana!

Liga Mistrzów Kobiet: Historyczna chwila. Dominacja Lyonu przełamana!
Rafał Bajer
Rafał Bajer
Źródło: Transfery.info | UEFA

Piłkarki Olympique'u Lyon nie obronią tytułu w kobiecej Lidze Mistrzów. Tym samym przełamana zostanie ich pięcioletnia seria.

Zawodniczki z Lyonu przystępowały do starcia ćwierćfinałowego w roli faworytek. W wyjazdowym spotkaniu z Paris Saint-Germain wygrały 1:0, zatem za ich awansem przemawiał nawet gol na wyjeździe, lecz u siebie nie udało im się utrzymać przewagi. Paryżanki zwyciężyły 2:1 i tym samym zameldowały się w półfinale. Co za tym idzie, „Les Fenottes” po raz pierwszy od pięciu lat nie zdobędą kobiecej Ligi Mistrzów.

Prezydent Olympique'u Lyon dużo zainwestował w męski zespół, ale nie zapominał przy tym o kobiecej drużynie i rekordy, które osiągnęły zawodniczki najlepiej świadczą o tym, jak znakomity skład udało się tam skompletować. Kobieca filia klubu powstała w 2004 roku i w ciągu kilku lat stała się jedną z najlepszych ekip na świecie.

Wrażenie robi nie tylko fakt, iż w ciągu ostatnich pięciu sezonów Lyon nieprzerwanie sięgał po Ligę Mistrzów. Jest to rekord jeśli chodzi o serię triumfów, ale piłkarki wcześniej dołożyły do tego jeszcze dwa tytuły, co również jest najlepszym osiągnięciem w historii rozgrywek. Po debiucie w Lidze Mistrzów w 2007 roku, zawodniczki Lyonu jako pierwsze z kobiecych drużyn osiągnęły pułap 100 występów w tym turnieju.

Na 110 rozegranych meczów wygrały 87 (drugi FFC Frankfurt ma ich „zaledwie” 54!), z czego 31 składało się na najdłuższy ciąg bez porażki. Warto też dodać, że Lyon przez dziewięć kolejnych kampanii występował w finałach Ligi Mistrzów.

Takie osiągnięcia wzbudzały również duże zainteresowanie kibiców. W 2012 roku, podczas finału rozgrywanego w Monachium, na trybunach zasiadło ponad 50 tysięcy widzów. Lyon przyciągnął największą publikę również w meczach nie licząc finałów - półfinałowy pojedynek z Chelsea w 2019 roku z trybun oglądało niemalże 23 tysiące fanów.

Teraz Lyon musi uważać, by nie stracić kolejnej serii, tym razem na krajowym podwórku. „Les Lyonnaises” wygrywają Division 1 Féminine nieprzerwanie od... 2007 roku! Łącznie daje to 14 tytułów mistrzowskich, które tak jak w przypadku serii męskiej sekcji Lyonu są jedynymi w historii klubu (panowie wygrali swoje wszystkie siedem trofeów w serii trwającej w latach 2002-2008). Co ciekawe, również i tutaj na przeszkodzie stają piłkarki Paris Saint-Germain.

Na ten moment liderują one w lidze, mając cztery punkty przewagi nad Lyonem, Olympique ma jednak o jeden mecz rozegrany mniej. Lyonowi pozostało jeszcze pięć spotkań do końca rozgrywek, trudno jednak mówić o znaczącym spadku ich formy. W 16 meczach „Les Fenottes” zaliczyły zaledwie jedną porażkę, zdobyły 55 bramek i straciły ledwie pięć. To wciąż jednak nic w porównaniu z PSG, które w 17 starciach straciły tylko dwa punkty, zaś jeśli chodzi o gole, mogą pochwalić się bilansem... 71-2.

Piłkarki PSG zmierzą się w półfinale kobiecej Ligi Mistrzów z FC Barceloną. Jeśli uda im się przejść dalej, w finale zmierzą się z Chelsea FC lub Bayernem Monachium.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Sergio Ramos rozchwytywany Sergio Ramos rozchwytywany Maciej Skorża chce wrócić! Jeden warunek Maciej Skorża chce wrócić! Jeden warunek Odejdzie czy zostanie?! Marek Papszun musi zdecydować w sprawie ważnego piłkarza Odejdzie czy zostanie?! Marek Papszun musi zdecydować w sprawie ważnego piłkarza Hakim Ziyech odchodzi definitywnie z Chelsea. Wykup „za darmo” Hakim Ziyech odchodzi definitywnie z Chelsea. Wykup „za darmo” To będzie pierwszy wygrany zatrudnienia Nielsa Frederiksena w Lechu Poznań? „Będzie walczył o pierwszy skład” To będzie pierwszy wygrany zatrudnienia Nielsa Frederiksena w Lechu Poznań? „Będzie walczył o pierwszy skład” Marco Reus negocjuje transfer. Ten kierunek go zainteresował Marco Reus negocjuje transfer. Ten kierunek go zainteresował Lech Poznań chciał doprowadzić do głośnego powrotu. „Był nieosiągalny” Lech Poznań chciał doprowadzić do głośnego powrotu. „Był nieosiągalny”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy