Lionel Messi bohaterem! Inter Miami odrobił trzy bramki i awansował do półfinału Ligi Mistrzów CONCACAF [WIDEO]

2025-04-10 08:32:44; Aktualizacja: 2 dni temu
Lionel Messi bohaterem! Inter Miami odrobił trzy bramki i awansował do półfinału Ligi Mistrzów CONCACAF [WIDEO] Fot. Fox Soccer 1
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Inter Miami wyszedł z ogromnych tarapatów. Zdołał awansować do półfinału Ligi Mistrzów CONCACAF, pomimo iż przegrywał w dwumeczu już 0-2. Bohaterem rewanżu został nie kto inny, jak Lionel Messi.

Dobiegły końca zmagania ćwierćfinałowe. Wciąż jest możliwy wariant, w którym ekipa Messiego i spółki skonfrontuje się bezpośrednio z Cruz Azul Mateusza Bogusza.

Stanie się tak, jeżeli „Czaple” przejdą Vancouver Whitecaps, a Meksykanie uporają się z UANL Tigres.

Zanim jednak takie prognozy, warto opisać, w jakich bólach przebiegła droga podopiecznych Javiera Mascherano do półfinału.

W pierwszym spotkaniu z Los Angeles FC Inter przegrał 0-1. Wówczas ośmiokrotny zdobywca Złotej Piłki został schowany do przysłowiowej kieszeni. Próbował jedynie kilku strzałów z dystansu, które nie zagroziły Hugo Llorisowi.

Na Florydzie scenariusz także nie pisał się po myśli gospodarzy. Już w dziewiątej minucie LA FC powiększył prowadzenie w dwumeczu do dwóch bramek. Na listę strzelców wpisał się Aaron Long.

Dla niektórych obserwatorów mogło się wydawać, że to dobijające wykończenie. Warto wspomnieć, że w walce o Puchar Ligi Mistrzów CONCACAF obowiązuje zasada bramek na wyjeździe, więc zespół z Miami musiał odrobić nie dwie, a trzy. Dogrywka nie wchodziła w rachubę.

Domownicy wzięli się do odrabiania strat w 35. minucie. Odpowiedzialność na własne barki wziął najbardziej popularny Argentyńczyk, kończąc akcję strzałem po długim rogu.

37-latek zaliczył także asystę drugiego stopnia. Noah Allen otrzymał od niego krótkie podanie przed polem karnym gości. Wrzucona futbolówka zmyliła blok defensywny z bramkarzem. Na koniec kontakt z nią zaliczył jeszcze Federico Redondo.

Kluczowa dla rozstrzygnięcia dramatycznej rywalizacji okazała się 84. minuta. Do wykonania rzutu karnego podszedł Messi. Legenda FC Barcelony zahipnotyzowała byłego kapitana reprezentacji Francji i pewnie umieściła piłkę w siatce.

Inter zmierza po trzecie trofeów w swojej historii. Wspólnie z Messim sięgnął już po trofeum Leagues Cup oraz Tarczę Kibiców.