Liverpool: Jürgen Klopp po porażce z Leicester City

2021-02-13 15:06:41; Aktualizacja: 3 lata temu
Liverpool: Jürgen Klopp po porażce z Leicester City Fot. lev radin / Shutterstock.com
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Sky Sports I BT Sport

Jürgen Klopp skomentował sobotnią porażkę Liverpoolu z Leicester City w Premier League (1:3).

Pierwsza połowa hitu ligi angielskiej zakończyła się bezbramkowym remisem. Liverpool objął prowadzenie w 67. minucie, kiedy to do siatki trafił Mohamed Salah. Wynik 1:0 utrzymywał się przez kilkanaście minut. W 78. wyrównał James Maddison (akcję sprawdzał system VAR), chwilę później niezrozumienie Alissona z Ozanem Kabakiem wykorzystał Jamie Vardy, a ostatni cios w kierunku „The Reds” wyprowadził Harvey Barnes.

Dla Liverpoolu to trzecia ligowa porażka z rzędu. Wcześniej przegrał on z Brighton & Hove Albion oraz Manchesterem City.

Co powiedział Klopp po ostatnim gwizdku?

- Straciliśmy gola trudnego do przyjęcia. Wiem, że już wielokrotnie rozmawialiśmy na temat VAR-u, ale myślę, że chyba zgodzimy się co do punktu zwrotnego w tym meczu. Widziałem teraz kilka razy tę bramkę i moment, w którym zatrzymywano akcję, by sprawdzić, kto jest na spalonym, a kto nie. On nawet nie dotknął jeszcze piłki. Czyli dalej mamy do czynienia z sytuacją, w której czyjaś indywidualna decyzja przesądza o tym, czy spalony jest, czy go nie ma. To trudne, bo dla mnie w tym momencie to wyraźny spalony.

- Drugi gol był efektem nieporozumienia, o których wcześniej rozmawialiśmy. Musimy się zgrać. Do 75. minuty wszystko było pod tym względem w porządku. Później straciliśmy bramkę.

- To było dobre spotkanie pod kątem piłkarskim. Graliśmy tak, jak chcieliśmy, unikaliśmy ich kontrataków, robiliśmy prawie wszystko, co trzeba. Strzeliliśmy naprawdę fajnego gola i mieliśmy więcej szans, ale to normalne.

- Musimy jeszcze ciężej pracować, żeby tworzyć więcej okazji i zdobywać więcej bramek. Powtarzam, nasza gra dzisiaj była dobra, ale straciliśmy dwa gole. Potem doszedł trzeci, którego rywale strzelili zdecydowanie zbyt łatwo i to mi się nie podobało. Najwyraźniej za bardzo się otworzyliśmy.

- Znajdujemy się w trudnym momencie. Widzicie jednak, że robimy wszystko. Nie chodzi o to, że nie próbujemy czy nie chcemy. Znowu byliśmy pewni siebie. Alisson był pewny siebie. Rozegrał super mecz. Pod tym względem wszystko jest w porządku. Jeśli chodzi o tego drugiego gola, szczerze mówiąc, nie słyszałem, by krzyczał. Nie jestem pewien, czy to robił. Nie znają się z Ozanem wystarczająco długo. Ten nie wiedział, czy ostatecznie wyjdzie, czy nie. Stąd wzięła się ta bramka. Punktem zwrotnym był jednak pierwszy gol. Nie zareagowaliśmy na niego dobrze.

- Mierzyliśmy się z naprawdę dobrym zespołem. Mieli dzisiaj trochę szczęścia, o czym prawdopodobnie wiedzą. W porządku, zasłużyli jednak na trzy punkty. My musimy poradzić sobie teraz ze swoją sytuacją - powiedział Klopp, którego drużyna z dorobkiem 40 punktów zajmuje czwarte miejsce w tabeli Premier League.