Typowany z sezonu na sezon główny faworyt do zdobycia mistrzostwa Niemiec zespół mógł zanotować pierwszą w Bundeslidze, a drugą ogółem porażkę z RB Lipsk. Warto przypomnieć, że podopieczni Thomasa Tuchela w sierpniu na Allianz Arena zostali rozłożeni na łopatki przez „Byki” w pojedynku o Superpuchar Niemiec (0:3).
Bardzo podobny scenariusz pisał się w sobotni wieczór. Do 57. minuty ekipa z Saksonii prowadziła u siebie już 2:0, lecz „Bawarczycy” zdołali odwrócić losy meczu. Na trafienia Loïsa Opendy i Castello Lukeby odpowiedzieli Harry Kane oraz Leory Sané.
Spotkanie zakończyło się remisem.
Za podsumowanie dotychczasowych poczynań Bayernu zabrał się Lothar Matthäus. Mistrzowi świata z 1990 roku nie podoba się postawa defensywy, a w szczególności pozyskanego za około 50 milionów euro z Napoli Mina-jae Kima.
– Ten zawodnik jest wciąż daleko od spełnienia pokładanych w nim nadziei. To największy składnik niepewności w szeregach drużyny. W Napoli i Serie A gra wygląda zupełnie inaczej. Widać, że jeszcze nie przyzwyczaił się do warunków panujących w Bundeslidze – skwitował 62-latek.
Reprezentant Korei Południowej wystąpił w nowych barwach ośmiokrotnie, przyczyniając się do zanotowania dwóch czystych kont.
Bayern Monachium to w tej chwili trzecia ekipa w lidze. Wyżej plasują się VfB Stuttgart i Bayer Leverksuen.