Luis Enrique: PSG to królewska drużyna
2025-01-23 08:30:25; Aktualizacja: 6 godzin temuTrenerowi PSG Luisowi Enrique trudno było powstrzymać się od pochwał skierowanych do swoich podopiecznych. Nic dziwnego, bo nie na co dzień mistrzom Francji przychodzi wychodzić z tak wielkich tarapatów, i to na dodatek przeciwko jednym z faworytów do wygrania Pucharu Europy.
Paryżanie przebyli ekspresową podróż z piekła do nieba. W drugiej połowie dwa szybkie ciosy wyprowadził Manchester City. Gole Jacka Grealisha i Erlinga Haalanda... wydawało się, że muszą skutecznie podciąć skrzydła gospodarzom, którzy bezskutecznie bombardowali bramkę Edersona licznymi strzałami.
Domownicy udowodnili jednak, że tkwi w nich gen zwycięzcy. Straty zostały błyskawicznie odrobione, a następnie oni sami pogrzebali nadzieje rywala na wywiezienie jakichkolwiek punktów z Parc des Princes. Bramki Ousmane'a Dembélé, Bradleya Barcoli, João Nevesa oraz Gonçalo Ramosa ustaliły wynik na 4-2.
Role się odwróciły. Przed ostatnią kolejką to Anglicy znajdują się na musiku i mają obowiązek pokonać u siebie Club Brugge, aby przedostać się do baraży o 1/8 finału. PSG znajduje się w tej strefie.Popularne
Na konferencji prasowej po ostatnim gwizdku Enrique zdawał się przypomnieć inny wspaniały powrót swoich podopiecznych. Miał on miejsce w ćwierćfinale LM przeciwko FC Barcelonie. Pierwszy mecz w stolicy Francji skończył się wówczas porażką 2-3, a tydzień hegemon Ligue 1 odpowiedział wygraną na wyjeździe aż 4-1.
– Nie wierzę, że to prawda. Mecz był bardzo intensywny, zarazem bardzo trudny. W pierwszej połowie drużyny bardzo chciały posiadać piłkę, przez co była ona bardzo wyrównana. Drugą zaczęliśmy w najgorszy możliwy sposób, ale ta drużyna ma wiarę w siebie. Dostrzegłem wiele pozytywnych rzeczy. Nasi piłkarze walczyli do samego końca – zachwalał trener gospodarzy.
– PSG od poprzedniego sezonu jest królewską drużyną, która nie ma powodów, by komukolwiek zazdrościć. Gra, atakuje, osiągamy lepsze rezultaty, gorsze. Poziom piłkarzy w tym meczu był wyjątkowy. To wielkie zwycięstwo, które dedykujemy naszym kibicom – dodał rozentuzjazmowany Enrique.
Bez oglądania się na innych PSG musi w kolejną środę pokonać VfB Stuttgart, aby być całkowicie pewnym pozostania w rozgrywkach.