Od czasu przeprowadzki z Liverpoolu Urugwajczyk jest jednym z podstawowych ogniw „Blaugrany”. Na swoim koncie ma już 185 bramek w 260 występach dla mistrzów Hiszpanii i choć na razie nie zamierza się zatrzymywać, piłkarz czuje, że jego czas wkrótce nadejdzie.
W ostatnich tygodniach pojawiły się spekulacje o możliwej przeprowadzce napastnika do amerykańsko-kanadyjskiej Major League Soccer. FC Barcelona również jest łączona z transferami takich piłkarzy jak Erling Braut Håland, Carlos Vela czy Lautaro Martínez. Doniesienia o dodatkowej konkurencji nie przerażają jednak Suáreza, który nawet cieszy się, że jego dotychczas niepodważalna pozycja w zespole w końcu może zostać naruszona.
- W końcu nadejdzie czas, kiedy mój wiek nie pozwoli mi utrzymywać poziomu, który jest wymagany w Barcelonie - stwierdził szczerze były snajper Ajaksu Amsterdam w wywiadzie dla „Ovación”.
- Konkurencja? Dopóki będę w stanie, dopóki będę miał siłę, rywalizacja dobrze mi zrobi. To, że klub szuka czy nawet zamierza sprowadzić nową „dziewiątkę”, to nic dziwnego. Taka jest rzeczywistość świata piłki.
- Takie rozwiązanie będzie lepsze zarówno dla mnie, jak i dla klubu, to tylko wzmocni rywalizację i spłaci się w przyszłości. Klub będzie mógł lepiej przygotować się do gry z innym zawodnikiem, który będzie mógł też liczyć na pomoc reszty graczy.
Na ten moment graczowi daleko jednak do myślenia o odwieszaniu butów na kołek. Suárez zapewnia, że przed nim jeszcze co najmniej trzy lata gry na najwyższym poziomie, ponieważ jego celem jest udział w kolejnych Mistrzostwach Świata.
- Mundial 2022? Mam nadzieję, że na niego pojadę. Jestem przekonany, że będę jeszcze wtedy grał.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
