Lukas Podolski: Będziemy głupi, jeśli nie wykorzystamy tego w Górniku Zabrze
2024-06-09 09:34:27; Aktualizacja: 5 miesięcy temuLukas Podolski udzielił wywiadu dla Meczyki.pl, gdzie poruszył temat Górnika Zabrze. Nie mogło zatem zabraknąć wątku potencjalnej sprzedaży większościowego pakietu udziałów, ale też przyszłości. Mistrz świata z 2014 roku wyraził też duży podziw wobec legend wielokrotnego mistrza kraju.
Górnik Zabrze pomimo problemów tak finansowych, jak i organizacyjnych, zanotował naprawdę bardzo dobry sezon. W nim podopieczni Jana Urbana praktycznie do samego końca byli w walce nie tylko o podium, ale też mistrzostwo kraju.
Ostatecznie skończyło się na szóstym miejscu, co i tak należy traktować w kategorii sukcesu. Udało się stworzyć dobre podwaliny pod następny sezon, w którym niewątpliwie „Trójkolorowi” znów mogą namieszać. Podobne nadzieje ma na pewno Lukas Podolski, który będzie celował w swoje pierwsze trofeum z Górnikiem.
Jego kontrakt z obecnym zespołem wygasa 30 czerwca 2025 roku i niewykluczone, że będzie to ostatni sezon w karierze Niemca. Mistrz świata z 2014 roku skończy wówczas 40 lat. Jak widzi siebie w przyszłości w Zabrzu? O tym mówił na antenie Meczyki.pl.Popularne
- Jestem w Górniku od trzech lat i mam chęci, by budować to, co zacząłem trzy lata temu. Chcę mieć motywacje i pracę, by mieć inną pozycję za boiskiem. Co będzie napisane na wizytówce? Mnie to nie obchodzi. Dużo zależy od energii.
Podolski ma nadzieje, że uda się połączyć wszystkie środowiska związane z klubem, by te parły w stronę jednego kierunku - rozwoju drużyny z Zabrza, a co za tym idzie, powrotu na szczyt.
- Jest mnóstwo legend, dla których Górnik był po prostu jedynym klubem, dlatego są z nim tak mocno związani. To wielka siła i my będziemy głupi, jeśli nie wykorzystamy i nie połączymy wszystkiego w całość: miasto, kibice, klub, legendy, pracownicy. Trzeba iść do przodu, by to zbudować. Władza zmieniła się w mieście dodatkowo, ale to nie jest tak, że pani prezydent od razu wszystko zmieni. Potrzebuje czasu, a my cierpliwości. Trzeba to powoli poukładać.
Atakujący rozegrał w poprzednim sezonie 27 spotkań, a w nich strzelił trzy gole oraz zanotował pięć asyst.