Lukas Podolski z deklaracją w sprawie przyszłości. Ambitne plany

2022-11-05 14:40:10; Aktualizacja: 2 lata temu
Lukas Podolski z deklaracją w sprawie przyszłości. Ambitne plany Fot. Tomasz Kudala / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Sport

Lukas Podolski nie imponuje w tym sezonie formą, co zrzuca na karb problemów zdrowotnych. Mimo słabszej dyspozycji, napastnik nie zamierza zawieszać butów na kołek. Przed nim jeszcze kilka lat gry, o czym poinformował na łamach gazety „Sport”.

Mistrz Świata z 2014 roku nie powala dyspozycją w bieżącej kampanii. 37-latek na przestrzeni 13 spotkań trafiał trzykrotnie do siatki. Jego liczby znacznie reperują asysty. Tych zanotował już pięć.

Ostatnimi czasy Podolski znacznie częściej bryluje w przestrzeni sieciowej, w której nieskrępowanie wyraża swe poglądy. Z tego powodu wielokrotnie wdaje się liczne polemiki, niewpływające raczej pozytywnie na jego wizerunek.

W ostatniej serii gier, podczas starcia Górnika Zabrze z Widzewem Łódź, w końcu coś drgnęło. Ofensywny zawodnik zdobył swoją premierową bramkę w tej edycji Ekstraklasy, pomagając swojemu klubowi odnieść pierwsze zwycięsto od czterech kolejek.

Lukas Podolski zapewnia, iż niedługo ustabilizuje swoją formę. Aktualna postawa byłego piłkarza Bayernu Monachium ma być spowodowana niedawnym urazem kolana.

37-latek odczuwa nadal pewien dyskomfort, który stara się zażegnać, przyjmując środki przeciwbólowe.

- Ogólnie szkoda, że wcześniej złapałem tą kontuzję z kolanem. Od tego meczu ze Śląskiem mogę powiedzieć, że jestem na sto procent gotowy, ale muszę brać tabletki przeciwbólowe, bo czasami to kolano mi dokucza. Takie jest życie piłkarza, że z taką kontuzją trzeba żyć i ze wszystkim jakoś sobie radzić - oznajmił 130-krotny reprezentant Niemiec.

Co ważne, ostatnie niepowodzenia i zaawansowany wiek nie wpłyną na dalszą karierę piłkarza „Górników”. Ten ma w planach występować jeszcze przez kilka lat.

- W tym ostatnim czasie czuję się już jednak bardzo dobrze. Jestem w treningu i jeszcze przez kilka lat mam zamiar grać. To pewne - powiedział Podolski.