Łukasz Piszczek z pierwszym trofeum w trenerskiej karierze

Prowadzony przez Łukasza Piszczka zespół LKS-u Goczałkowice-Zdrój pokonał Pniówek-74 Pawłowice 3:1 w finale Poltent Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Tychy.

Legenda polskiego futbolu w piłkarskiej karierze zdobyła wiele trofeów. Prawy obrońca, będąc kluczowym graczem Borussii Dortmund, dwukrotnie podnosił puchar za mistrzostwo Niemiec, trzykrotnie triumfował w pucharze, a także dołożył trzy superpuchary kraju. Teraz przyszedł czas na jego pierwszy tytuł z LKS-em Goczałkowice, do którego wrócił po latach, łącząc rolę piłkarza z funkcją trenera zespołu.

Podopieczni Piszczka w finale rozgrywek pokonali trzecioligowy Pniówek-74 Pawłowice wynikiem 3:1. Bramki dla LKS-u zdobywali Krzysztof Kiklaisz, Michał Nagrodzki oraz Bartosz Bieroński. Gola kontaktowego dla zespołu z Pawłowic w 75. minucie meczu strzelił Dawid Hanzel.

- Tuż po meczu w naszym sztabie szkoleniowym zażartowałem, że to moje pierwsze trenerskie trofeum do gabloty - powiedział 38-latek cytowany przez Śląski Związek Piłki Nożnej.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

- Cieszę się, bo po to się pracuje, żeby wygrywać. To jest nagroda za to, jaką się pracę wykonuje i zwycięstwo zawsze sprawia radość. W dodatku w historii naszego klubu także jest to pierwsze takie osiągnięcie. Cieszymy się wszyscy, bo dla chłopaków też to jest ważne. Przekonali się, że finały są po to, żeby je wygrywać i mam nadzieję, że na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej też pójdzie nam podobnie dobrze jak w podokręgu, bo chcemy wygrywać dalej, także już w sobotę w ligowym rewanżu w Pawłowicach - kontynuował 66-krotny reprezentant Polski.

W ten sposób poznaliśmy już ósmego uczestnika kolejnego etapu pucharowych rozgrywek, czyli fazy rywalizacji na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Do wyłonienia pozostali już tylko zdobywcy pucharu w Podokręgach: Racibórz, Rybnik, Sosnowiec i Żywiec - czytamy na stronie związku.

W ligowym zestawieniu klub z Goczałkowic-Zdroju zajmuje ósmą lokatę w 3. grupie III ligi.