Kotwica Kołobrzeg miała w tym sezonie wywalczyć awans do pierwszej ligi. Do pewnego momentu wszystko układało się bardzo dobrze, ale w rundzie wiosennej zespół wyraźnie spuścił z tonu.
W czwartkowy wieczór natomiast ekipa z województwa zachodniopomorskiego uległa GKS-owi Jastrzębie 1-3.
To przekłada się na trzecie miejsce w tabeli rozgrywek. Jeśli zatem Kotwica chce włączyć się do walki o awans, to musi jak najszybciej przezwyciężyć ten wynikowy impas.
Gorsze rezultaty powodują, że nad trenerem Maciejem Bartoszkiem zebrały się czarne chmury.
Szkoleniowiec, który prowadzi zespół od blisko roku, już w tamtym sezonie był bliski wywalczenia promocji, ale na finiszu w barażach lepszy okazał się Motor Lublin. Teraz władze nie mogą pozwolić sobie na potknięcie.
Z tego powodu kibice zaczynają snuć teorie na temat potencjalnego odejścia trenera w najbliższych dniach. Na razie jednak w tej sprawie brak oficjalnych informacji. Nie zmienia to faktu, że posada 46-latka jest chwiejna.
Trener Bartoszek wróci na północ Polski czy wysiądzie po drodze 👀? https://t.co/nlsQTrmFFm
— Maciek Szcześniewski (@MaciekSzcz) March 28, 2024
Jest to o tyle ciekawe, że jeszcze w zimie był on łączony z przeprowadzką do Ekstraklasy. Zainteresowanie nim przejawiał Ruch Chorzów.
Kotwica Kołobrzeg będzie miała szansę na przełamanie już 5 kwietnia. Wtedy zmierzy się z Pogonią Siedlce.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
