Maguire uznany winnym przez grecki sąd

2020-08-25 16:57:08; Aktualizacja: 4 lata temu
Maguire uznany winnym przez grecki sąd Fot. Premier League
Paweł Machitko
Paweł Machitko Źródło: The Independent | Sky | BBC

Harry Maguire został uznany winnym zarzucanych czynów przez grecki sąd.

Greccy sędziowie przedstawili reprezentantowi Anglii zarzuty agresywnej napaści, stawiania oporu przy aresztowaniu oraz wielokrotnej próby przekupstwa. Wszystkie trzy znalazły odzwierciedlenie w zebranym materiale dowodowym.

Maguire, jego brat i kumpel uczestniczyli w bójce, gdy wtrąciła się w nią policja, która musiała użyć siły, by aresztować całą trójkę. Na policyjnym komisariacie na greckiej wyspie Mykonos obrońca Manchesteru United próbował jeszcze ratować sytuację, oznajmiając stróżom prawa: „Jestem kapitanem Manchesteru United, jestem bardzo bogaty. Mogę dać wam pieniądze, mogę zapłacić. Proszę puśćcie nas wolno”. Do tych słów bezpośrednio odnosi się zarzut korupcyjny.

Jak informowała Martha Kelner ze stacji Sky, linia obrony Maguire'a opierała się na braku poszanowania praw zatrzymanych przez policjantów, a także zasadności samej bójki - zdaniem prawników dwaj Albańczycy, z którymi starli się Anglicy, wcześniej mieli rozpuścić nielegalne środki w drinku siostry narzeczonej piłkarza. Wedle wersji obrony kobieta zemdlała, a błyskawiczna próba odjazdu vanem z miejsca zbrodni nie była próbą stawiania oporu przed aresztowaniem, ale wiązała się z koniecznością zawiezienia poszkodowanej do szpitala. Zdaniem oskarżyciela potem już na posterunku policjanci starali się uspokoić Maguire'a i jego towarzystwo, jednak spotkało się to tylko z agresją w postaci uderzenia ze strony jednego z zatrzymanych i słowami „Pieprzyć Grecję”. Potem doszło do próby wspomnianych czynów korupcyjnych.

Zatrzymani spędzili w areszcie dwie doby, po czym zostali z niego zwolnieni i odpowiadali z wolnej stopy.

Nie wiadomo jeszcze, jakie konsekwencje grożą stoperowi United i jego kompanom.

27-latek został powołany przez Garetha Southgate'a do reprezentacji Anglii, jednak selekcjoner zachował sobie prawo do wycofania powołania w razie niezgodności rozstrzygnięć sądowych z przekazanymi mu przez samego zawodnika wyjaśnieniami.