Maguire wraca na Wyspy Brytyjskie. Nowe okoliczności zajścia z udziałem Anglika!

2020-08-22 12:28:12; Aktualizacja: 4 lata temu
Maguire wraca na Wyspy Brytyjskie. Nowe okoliczności zajścia z udziałem Anglika! Fot. Premier League
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Sky Sports | Mykonos Voice

Harry Maguire złożył zeznania przed prokuratorem i otrzymał zgodę na opuszczenie Grecji - poinformowały brytyjskie media.

W ostatnich kilkunastu godzinach zrobiło się bardzo głośno o kapitanie Manchesteru United z powodu zajścia mającego miejsce na wyspie Mykonos.

27-letni zawodnik postanowił udać się na nią wraz z grupą przyjaciół na krótkie wakacje po wyczerpującym i długim sezonie, ale niestety nie będzie ich najmilej wspominał, ponieważ w nocy z czwartku na piątek miał wdać się w bójkę z innymi turystami z Anglii oraz napaść na interweniujących policjantów.

Harry Maguire trafił do aresztu wraz z dwoma innymi uczestnikami awantury wywołanej przed jednym z barów i następnie został przewieziony do prokuratury w Syros, gdzie po złożeniu obszernych wyjaśnień otrzymał zgodę na powrót do rodzimego kraju, ponieważ jego obecność na wtorkowej rozprawie nie będzie konieczna.

„Trzej oskarżeni nie muszą być obecni na rozprawie, może się ona odbyć bez ich udziału, gdyż zarzuty im postawione mają charakter wykroczenia” - poinformował grecki wymiar sprawiedliwości.

Manchester United wstrzymuje się na razie z wyciągnięciem jakichkolwiek wniosków i konsekwencji w związku z incydentem z udziałem swojego kapitana i uważnie przygląda się przebiegowi sprawy oraz informacjom podawanym przez media.

A ten najnowsze podane przez „Mykonos Voice” sugerują, że grupa Maguire'a stała się agresywna po tym, jak jeden z wrogo nastawionych do nich rodaków zaatakował ostrym narzędziem siostrę gracza „Czerwonych Diabłów”.

W efekcie Harry wraz ze swoimi towarzyszami stanęli w jej obronie i pomiędzy obiema grupami nawiązała się bójka. Niedługo później wmieszali się w nią funkcjonariusze patrolujący okolice w cywilnych ubraniach, którzy uspokoili nieco sytuację.

Pobudzony kapitan Manchesteru United starał się im wyjaśnić powody wszczęcia awantury, ale ci otrzymali polecenie przewiezienia ich na komisariat. Tego stanu rzeczy nie potrafili zrozumieć poszkodowani Anglicy i w efekcie wdali się w utarczkę słowną oraz fizyczną z policjantami za co zostali aresztowani.

Z kolei na posterunku miało dojść do kolejnego nieporozumienia z członkami greckich służb, ponieważ Maguire założył, że w kraju z południa Europy obowiązują podobne zasady jak na Wyspach Brytyjskich, gdzie wystarczy zapłacić stosowny mandat za naruszenie obowiązującego prawa.

Policjanci uznali jednak, że 27-latek próbował ich przekupić i dlatego na komisariacie doszło do kolejnych przepychanek z funkcjonariuszami, co spowodowało zatrzymanie piłkarza w areszcie oraz wystosowaniem zarzutów udziału w bójce, naruszenia nietykalności policjantów oraz próbę wręczenia łapówki. Z ten ostatni czyn w Grecji grozi nawet trzy lata więzienia.