Manchester City z awansem do półfinału Pucharu Anglii. Pierwszy taki wyczyn w historii rozgrywek [WIDEO]

2024-03-16 22:21:31; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Manchester City z awansem do półfinału Pucharu Anglii. Pierwszy taki wyczyn w historii rozgrywek [WIDEO] Fot. kivnl / Shutterstock.com
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Transfery.info

Manchester City awansował do półfinału Pucharu Anglii po zwycięstwie nad Newcastle United (2:0). Podopieczni Pepa Guardioli dokonali tego już szósty sezon z rzędu, stając się pierwszą taką drużyną w historii tych rozgrywek.

W sobotę poznaliśmy dwóch półfinalistów bieżącej edycji Pucharu Anglii. Zostały nimi zespoły Coventry City oraz Manchesteru City.

„The Citizens” znaleźli się w najlepszej czwórce wspomnianych rozgrywkach dzięki wygranej 2:0 z Newcastle United. 

Wynik meczu otworzył Bernardo Silva, który w 13. minucie skierował futbolówkę do siatki po strzale z prawej nogi. Po drodze piłka odbiła się jeszcze od nóg jednego z defensorów gości, tym samym pozostawiając broniącego Martina Dúbravkę bez jakichkolwiek szans na skuteczną interwencję.

29-letni Portugalczyk wpisał się na listę strzelców po raz drugi w 31. minucie. Wówczas zszedł na swoją lepszą, lewą nogę i zdecydował się na strzał zza pola karnego. Próba przyniosła zamierzony efekt, a Manchester City przeważał już dwoma bramkami.

Ostatecznie rezultat na tablicy wyników nie uległ już zmianie, a zawodnicy dowodzeni przez Pepa Guardiolę mogli cieszyć się z awansu do dalszego etapu Pucharu Anglii.

Dla Manchesteru City to już szósty sezon z rzędu, kiedy dociera co najmniej do półfinału wspomnianych rozgrywek. Tym samym „The Citizens” są pierwszą drużyną w historii, której udało się tego dokonać. Dwukrotnie udawało się jej zajść do finału. Jeśli się tam tylko znajdowała, to zgarniała trofeum. Czterokrotnie odpadała jednak na etapie półfinałów.

Komplet zespołów, które w dniach 20-21 kwietnia zagrają na Wembley, poznamy w niedzielę 17 marca. Wówczas Chelsea zmierzy się z Leicester City, a Manchester United podejmie Liverpool.