Kiedy kontuzji doznał Andrea Conti, „Rossoneri” sięgnęli po zawodnika z Premier League. Wtedy wydawało się, że Ole Gunnar Solskjær postawił już krzyżyk na 21-latku sprowadzonym przez José Mourinho. Innego zdania jest Romano.
Według włoskiego dziennikarza Norweg ani myśli rozstawać się na stałe z Portugalczykiem, a jest to podyktowane tym, że uważa go za przyszłość drużyny.
Diogo Dalot już w ojczyźnie uchodził za ogromny talent, dlatego po rozegraniu przez niego zaledwie ośmiu meczów w FC Porto, Anglicy nie zamierzali dłużej czekać i na prośbę „The Special One’a”, sprowadzili go na Old Trafford. Wówczas zapłacono 22 miliony euro.
Ośmiokrotny reprezentant Portugalii od początku miał trudności z przebiciem się do składu, a przybycie Aarona Wan-Bissaki tylko to pogłębiło. W efekcie Manchester United przystał na propozycję Milanu dotyczącą wypożyczenia gracza, ale w żadnym wypadku nie zamierzał godzić się na umieszczenie w umowie klauzuli umożliwiającej Włochom transfer definitywny.
Tym samym, gdy tylko sezon dobiegnie końca, prawy bądź lewy defensor ma powrócić do Anglii. Na razie notuje dobre wejście do ekipy z San Siro.
Wczoraj, w starciu ze Spartą Praga (3:0), Dalot wyszedł drugi raz w podstawowym składzie „Rossonerich”, a swój występ okrasił golem oraz asystą.