Manchester United nie traktuje priorytetowo transferu rozchwytywanego napastnika. Klub woli innych piłkarzy

Odejście Cristiano Ronaldo wpłynęło na modyfikację planów transferowych „Czerwonych Diabłów”. Dotąd Erik ten Hag domagał się głównie wzmocnienia prawej strony obrony i środka pola. Dziś priorytetowym celem jest angaż środkowego napastnika.

Mając na uwadze fakt, że w styczniu niezwykle trudno o nakłonienie klubów do pozbycia się kluczowych graczy, dostępność Marcusa Thurama na rynku transferowym niektóre ekipy biorą jako dar od losu.

Jak zauważa Florian Plettenberg, w tej grupie nie ma Manchesteru United, który skupia się na rozmowach z innymi piłkarzami.

To przede wszystkim Victor Osimhen, a w dalszej kolejności Jonathan David oraz Memphis Depay.

Thuram, który obecnie jest związany z Borussią Mönchengladbach, w sezonie 2022/2023 jak dotąd rozegrał 17 spotkań, zdobył 13 bramek i zanotował cztery asysty. Podczas trwającego mundialu oglądaliśmy go na boiskach już dwa razy.

„Źrebaki” wyceniają atakującego na 10 milionów euro, stąd zainteresowanie Juventusu, Arsenalu czy Bayernu Monachium. Jego umowa obowiązuje tylko do 30 czerwca 2023 roku.

***

Borussia Mönchengladbach przygotowuje się na odejście Marcusa Thurama. Czterech kandydatów do zastąpienia reprezentanta Francji