Manchester United w pakiecie z nowym trenerem wchłonie 17-letnią perełkę? Klauzula wykupu to 100 milionów euro
2024-10-29 10:21:54; Aktualizacja: 1 dzień temuPodczas gdy media zaczynają żyć coraz realniejszymi doniesieniami o zawiązaniu współpracy między Manchesterem United a Rúbenem Amorimem, „A Bola” przypomniała temat wielkiego talentu Sportingu CP, Geovany'ego Quendy. Wahadłowy ma dopiero 17 lat, a już odgrywa ważną rolę pod wodzą Portugalczyka.
W miniony weekend Quenda przyczynił się do budowania nieprzerwanej od początku sezonu serii zwycięstw w Liga Sagres. Po dziewięciu kolejkach lizbońskie „Lwy” notowały wyłącznie komplet punktów. Teraz na wyjeździe pokonały Famalicão, a pierwszą bramkę w seniorach zdobył właśnie wspomniany wychowanek, który przeszedł do klubowej historii jako najmłodszy strzelec w ekstraklasowych zmaganiach (17 lat pięć miesięcy 27 dni).
O ogromnym potencjale i dotychczas rozwiniętych umiejętnościach zawodnika prawej flanki zrobiło się głośno już daleko poza granicami kraju z Półwyspu Iberyjskiego. Jeszcze na początku października „A Bola” wspominała o sygnałach zainteresowania płynących od bliżej nieujawnionych ekip z Anglii. Teraz ten sam dziennik wspomina, że wśród chętnych znajduje się Manchester United.
„Czerwone Diabły” leczą rany po rozstaniu z Erikiem ten Hagiem. Wszystko jak na razie zmierza ku temu, że Ruud van Nistelrooy niezbyt długo nacieszy się z roli tymczasowego szkoleniowca. Jak przekazał między innymi Florian Plettenberg, trwają zaawansowane rozmowy, podczas których Amorim miał już się zgodzić na przejęcie sterów na Old Trafford.Popularne
Na tym przejęcie ze Sportingu wcale nie musi się skończyć. Władze 20-krotnego mistrza Anglii oddelegowały jednego ze swoich wysłanników, aby z perspektywy trybun sporządził raport na temat występu Geovany'ego Quendy we wspomnianym starciu z Famalicão.
Zawodnik gwinejskiego pochodzenia zaplusował. Zanotował trafienie, a jego wartość rośnie z tygodnia na tydzień.
Przy podpisaniu nowej umowy z nastolatkiem Sporting zawarł w niej bardzo bezpieczną dla siebie klauzulę wykupu o wartości 100 milionów euro. Niełatwo będzie więc przekonać klub do „uwolnienia” zawodnika, chyba że ten szybko zatęskni za Amorimem, jeśli faktycznie porzuci posadę w Lizbonie.
Swoimi indywidualnymi zdolnościami Quenda zwrócił uwagę wielu skautów pracujących dla gigantów. Minionego lata interesowało się nim nawet Paris Saint-Germain, lecz przygotowywane 45 milionów euro kompletnie nie przekonało Sportingu do przeprowadzenia transakcji.