Marcus Rashford trafi do raju podatkowego?! Na horyzoncie ciekawy projekt

Marcus Rashford, który tej zimy może opuścić Manchester United, jest następnym piłkarzem połączonym z AS Monaco. Francuzi wierzą, że napastnik mógłby być ważnym ogniwem zespołu - donosi „The Telegraph”.

Anglikowi zdecydowanie nie po drodze z Rúbenowi Amorimowi, który zarzuca mu zbyt małe zaangażowanie w treningi. Media spekulują o ewentualnym transferze.

W kolejce po wszechstronnego atakującego ustawiły się już AC Milan czy FC Barcelona. Zawodnik zdążył powiedzieć „nie” klubom z Arabii Saudyjskiej.

Największą przeszkodą są wysokie zarobki gracza, który na Old Trafford inkasuje 325 tysięcy funtów tygodniowo, do daje blisko 387 tysięcy euro.

Popularne

Previous

Od tego transferu zacznie Marek Papszun

Szykuje się powrót do Ekstraklasy?! Na ratunek kariery

Marek Papszun sprowadzi do Legii Warszawa tego napastnika?

Transfer gracza Rakowa Częstochowa do Legii Warszawa? Marek Papszun zapytany

Mario Balotelli w Polsce? Doszło do kontaktu

„To najlepiej zarządzany klub w Polsce”. Bez wahania

Trzy lata temu był poza zasięgiem polskich klubów, teraz kupiła go Cracovia

Tomasz Kędziora z sensacyjnym transferem do Ekstraklasy?!

Next

Dla wielu ekip to nieosiągalna bariera. W tej sytuacji konieczne byłoby wsparcie byłego pracodawcy.

Tu pojawia się AS Monaco, które jest gospodarzem Stade Louis II w Monako, gdzie podatek dochodowy od osób fizycznych nie obowiązuje. Ten fakt oczywiście ułatwia pokrycie wynagrodzenia 27-latka.

„The Telegraph” informuje, że przedstawiciel Ligue 1 mocno wierzy w piłkarza.

Podopieczni Adiego Hüttera plasują się na trzecim miejscu w tabeli ligowej, mają też szanse na pozostanie w Lidze Mistrzów.

Marcus Rashford, mimo słabszej formy, w tym sezonie był w stanie strzelić siedem goli oraz zanotować trzy asysty.

We Francji nominalny lewoskrzydłowy mógłby się odbudować, a przy okazji powalczyć o wyższe cele, gdyż czerwono-białym marzą się ponowne występy w Lidze Mistrzów.

Przedtem AS Monaco złożyło ofertę za Randala Kolo Muaniego, ale nie spotkała się ona z uznaniem Paris Saint-Germain.