Marcusowi Rashfordowi zostały dwa kluby. Czeka na ofertę od tego wymarzonego
2025-01-17 23:11:32; Aktualizacja: 3 godziny temu
Marcus Rashford nie ma większej przyszłości w Manchesterze United po przybyciu Rúbena Amorima, ale za to wciąż może zaliczyć miękkie lądowanie. Jego przedstawiciele są już po rozmowach z działaczami Borussii Dortmund, choć piłkarz cierpliwie wyczekuje na ruch FC Barcelony – przekonuje „SPORT”.
Odejście wychowanka „Czerwonych Diabłów” wydaje się nieuniknione, i to nawet pomimo najnowszych zapewnień portugalskiego menedżera o tym, że w zimowym oknie nie spodziewa się uszczuplenia kadry. Od tygodni media rozpisują się tylko o jednym – 27-latek wzbrania się przed zahamowaniem kariery.
Jak ustalił kataloński dziennik, w ciągu ostatnich kilku godzin doszło do bardzo ważnego spotkania przedstawicieli 60-krotnego reprezentanta Anglii z działaczami Borussii. Ci drudzy przedstawili formalną ofertę finansową, przebijającą pozostałych konkurentów i satysfakcjonującą 20-krotnego mistrza kraju.
Do tego tanga jednak trzeba trojga. Choć porozumienie między Manchesterem United a BVB nie byłoby trudne do osiągnięcia, zważywszy na dobre relacje biznesowe w ostatnich latach, o wiele ciężej będzie przekonać samego bohatera spekulacji.Popularne
Skrzydłowy, tudzież napastnik jeszcze nie zareagował twierdząco lub przecząco na możliwość dokonania transakcji, gdyż jego marzeniem na tu i teraz pozostaje realna perspektywa dołączenia do FC Barcelony, o czym wcześniej pisała też „Marca”.
Wicemistrzowie Hiszpanii gotów są „odpalić” Ansu Fatiego, aby utworzyć przestrzeń dla Rashforda. Także Hansi Flick uchodzi za fana talentu Anglika, lecz zarząd musi podziałać, aby zmieścić się w widełkach płacowych, aby ponownie nie borykać się z zasadami Finansowego Fair Play.
Do tego klub może potrzebować jeszcze parę transferów wychodzących. Kluczowe okażą się więc kolejne dni i to, jak długa jest cierpliwość zdobywcy Ligi Europy z 2017 roku.
Dla formalności należy wspomnieć, że w wyścigu o Rashforda liczył się AC Milan, lecz sam się z niego wykluczył poprzez przekonanie Kyle'a Walkera z Manchesteru City, wypełniając ostatni wolny slot pozwalający na rejestrację zawodników spoza Unii Europejskiej.
Mający ważny kontrakt z United jeszcze przez trzy i pół roku piłkarz w aktualnych zmaganiach siedmiokrotnie wpisał się na listę strzelców i trzykrotnie asystował na przestrzeni 24 spotkań.
