Marek Koźmiński przejechał się po Robercie Lewandowskim. „Gdzie się pchasz? Strasznie stracił w moich oczach”

2025-03-25 20:51:03; Aktualizacja: 1 godzina temu
Marek Koźmiński przejechał się po Robercie Lewandowskim. „Gdzie się pchasz? Strasznie stracił w moich oczach” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Kanał Sportowy [YouTube]

Robert Lewandowski nie pojawił się w podstawowym składzie w meczu eliminacji Mistrzostw Świata z Maltą. Na murawie pojawił się dopiero w drugiej połowie. Nie najlepiej odebrał to Marek Koźmiński, który w Kanale Sportowym miał spore pretensje do kapitana kadry.

Cel minimum wykonany. Reprezentacja Polski w dwóch pierwszych meczach eliminacji Mistrzostw Świata sięgnęła po komplet punktów. Styl wygranych z Litwą i Maltą pozostawia jednak sporo do życzenia. 

W obydwu spotkaniach wystąpił Robert Lewandowski. Podczas rywalizacji z Litwą to właśnie on zdobył kluczowego gola. Trzy dni później rozpoczął na ławce rezerwowych, co wywołało spore poruszenie w mediach. Dopiero w 66. minucie zastąpił Krzysztofa Piątka, gdy na po stronie „Biało-Czerwonych” widniał wynik 2:0.

Marek Koźmiński dostrzegł, że przed wejściem na boisko 36-letni snajper podszedł do Michała Probierza i zamienił z nim kilka słów.

- Robert wstaje i mówi coś do trenera. Oczywiście, my wiemy, co powiedział. Daj, wejdę, strzelę coś. To jest mega słabe. To pokazuje, że jednostka jest najważniejsza. Robert w moich oczach strasznie stracił tym zachowaniem. Ja rozumiem, że on się oszczędza, musi kalkulować swoje zdrowie. Gdzie się pchasz? Jest 2:0. Siedź na ławce. Nie rozdrażniaj opinii publicznej. Ty chcesz wejść? Ja tego kompletnie nie rozumiem. Korona, którą ma na głowie straciła blask - powiedział w Kanale Sportowym 45-krotny reprezentant kraju.

Robert Lewandowski ma już na koncie 85 bramek w narodowych barwach. Już 27 marca razem z FC Barceloną powalczy o punkty w lidze z Osasuną.