Marek Koźmiński z apelem do piłkarzy reprezentacji Polski. „Czas powiedzieć: Chłopaki - jaja na stół”
2021-01-28 09:07:36; Aktualizacja: 3 lata temuWiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Marek Koźmiński, wypowiedział się na łamach WP SportoweFakty na temat zmiany selekcjonera drużyny narodowej.
W zeszłym tygodniu za wyniki odnoszone przez reprezentację Polski przestał być odpowiedzialny Jerzy Brzęczek, który piastował stanowisko selekcjonera od 2018 roku. Jego następcą został Paulo Sousa, który wczoraj spotkał się ze Zbigniewem Bońkiem, a jest już też po rozmowie z Robertem Lewandowskim.
- Inną kwestią są wyniki, a inną atmosfera. W drużynie pojawiła się apatia, marazm, drobne kwasy. Był problem ze stylem gry, choć nie chcę mówić szerzej o filozofii i pomyśle, bo zostanie to odebrane jako atak na trenera. Co jednak rzucało się w oczy, to że jedyną osobą obarczaną odpowiedzialnością za apatię, brak szczęścia i niepowodzenia był trener. Nawet komentarze w mediach utwierdziły w tym opinię publiczną i nas - przyznał Koźmiński na łamach WP SportoweFakty zapytany o zwolnienie Brzęczka.
- Za wyniki reprezentacji odpowiada selekcjoner, ale przede wszystkim zawodnicy. Trener jest dodatkiem, bardzo istotnym, ale grają piłkarze. Nikt nie mówił, że „Nowak", czy "Kowalski” coś zawalili. A powiedzmy sobie szczerze, bez wymieniania nazwisk, niektórzy grali słabo, byli znacząco słabsi. To wszystko skłoniło nas do dokonania zmian. Czas powiedzieć do piłkarzy: „Chłopaki - jaja na stół”. Zrobiliście awans na Euro 2020, ale przed nami kolejne turnieje. Bez ikry to się nie uda, zwłaszcza że poprzeczka jest zawieszona wyżej - dodał Koźmiński (cały wywiad TUTAJ).Popularne
Polski zespół rozegra pierwszy mecz pod wodzą Sousy 25 marca, kiedy to jego rywalem będą Węgrzy. Następnie biało-czerwoni zmierzą się z Andorą i Anglią.
Dzisiaj o 13:00 rozpocznie się pierwsza konferencja prasowa z udziałem Sousy.