Marek Papszun gotowy na rozmowy z Cezarym Kuleszą! Jest jedno „ale”
2025-06-13 11:29:42; Aktualizacja: 1 dzień temu
Marek Papszun jest gotowy na podjęcie rozmów z Polskim Związkiem Piłki Nożnej w sprawie przejęcia funkcji selekcjonera reprezentacji. Chciałby jednak otrzymać zapewnienie, że kandydaci będą rozpatrywani pod kątem osiąganych wyników, a nie popularności wśród członków federacji - informuje Przemysław Langier z Interia.pl.
We wrześniu 2023 roku Marek Papszun poczuł się wykorzystany przez Cezarego Kuleszę. Media kreowały go jako jednego z dwóch kandydatów do zostania selekcjonerem reprezentacji. Ostatecznie wybór padł na Michała Probierza.
- Z mojej perspektywy - nie miałem żadnych szans, to nie była rywalizacja. Brałem udział w czymś, co de facto nie istniało, dlatego nie czuję się przegrany. Prezes podjął decyzję już przed spotkaniem ze mną, że selekcjonerem zostanie Michał Probierz, absolutnie takie było jego prawo. [...] - Wybierał trenera najważniejszej drużyny w Polsce, więc naturalnie za tę decyzję ponosi odpowiedzialność. Zwłaszcza że nie pierwszy raz wybierał selekcjonera drużyny narodowej, a do jakich wyników te wybory doprowadziły, widzimy. Nie wyszliśmy ze słabiutkiej grupy i tylko dzięki przedziwnemu regulaminowi mamy szansę na awans - powiedział w lutym ubiegłego roku 50-latka.
Wydawało się więc, że ceniony na polskim rynku trener nie weźmie w najbliższym czasie pod uwagę współpracy z PZPN-em.Popularne
Mimo wszystko Papszun zostawił sobie otwartą furtkę, umieszczając w umowie z Rakowem Częstochowa specjalną klauzulę, umożliwiającą mu odejście w przypadku pojawienia się interesującej propozycji z federacji.
Narracja w ostatnich godzinach całkowicie się zmieniła. Jak donosi Przemysław Langier z Interia.pl, 50-latek jest gotowy na negocjacje z Cezarym Kuleszą.
„Z bardzo dobrego źródła - Marek Papszun chętny do rozmów z PZPN, ale pod jednym warunkiem. Można być na 100% pewnym, że sytuacja z jesieni 2023 nie wpłynie na to, że nie odbierze telefonu od Cezarego Kuleszy” - napisał dziennikarz.
Papszun chce jednak otrzymać zapewnienie, że kandydat będzie wybierany na podstawie osiąganych wyników - nie popularności wśród członków PZPN-u.
„Byłby chętny do przejęcia reprezentacji, ale pół-żartem, pół-serio zaznacza, że »tylko gdyby miał wygrać najlepszy wśród wszystkich kandydatów, biorąc pod uwagę wyniki ostatnich lat, a nie ten, który jest fajny i lubiany«” - przekazał Langier.
Marek Papszun po powrocie do Rakowa Częsotchowa sięgnął po wicemistrzostwo kraju. Niemalże do samego końca walczył o złoto z Lechem Poznań.