Marek Papszun: Mecz z tym rywalem da nam odpowiedź, czy możemy rywalizować o mistrzostwo Polski

2022-02-03 20:10:53; Aktualizacja: 2 lata temu
Marek Papszun: Mecz z tym rywalem da nam odpowiedź, czy możemy rywalizować o mistrzostwo Polski Fot. Lens Strong / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Raków Częstochowa

Trener Rakowa Częstochowa Marek Papszun wziął udział w konferencji prasowej poprzedzającej potyczkę ligową przeciwko Wiśle Kraków.

Przerwa zimowa w Ekstraklasie dobiega końca i już w najbliższy weekend będziemy świadkami pierwszych oficjalnych potyczek na krajowym podwórku. Do ciekawego starcia dojdzie w niedzielę. To właśnie wtedy Raków Częstochowa zmierzy się z Wisłą Kraków.

Zanim jednak emocje piłkarskie, doszło do konferencji prasowej, w której udział wziął trener tych pierwszych Marek Papszun. Zabrał on między innymi głos w kwestii wzmocnień.

- Nie do końca zadowalała nas kadra, która była dostępna na zgrupowaniu w Turcji. Szymon Czyż był wprawdzie od początku, ale Deian Sorescu dojechał w trakcie. Z kolei Bogdan Racovițan dołączył do nas dopiero w Polsce. Na pewno znajdą się w kadrze meczowej na najbliższą potyczkę, bo to wartościowi piłkarze. Musimy ich jednak wprowadzać spokojnie. Pozwolą nam w dłuższej perspektywie zasilić zespół - przyznał.

47-latek twierdzi, że Wisła Kraków to ciekawy przeciwnik.

- Za nami naprawdę dobry okres przygotowawczy w Turcji i z optymizmem czekamy na pierwszy mecz. Wisła to dobry, ale też i atrakcyjny rywal. Pragnę więc zaprosić na to spotkanie naszych kibiców. Chcemy zacząć rundę najlepiej, jak to możliwe - dodaje.

Okazuje się jednak, że nie „Biała Gwiazda”, a Lech Poznań wywołuje u Papszuna największy ból głowy. To właśnie w tej ekipie szkoleniowiec upatruje głównego rywala w walce o mistrzostwo Polski.

- W ostatnim czasie robiliśmy wszystko, żeby dać sobie szansę w walce o tytuł i ta na pewno będzie zacięta do samego końca. Widzimy jednak jakich transferów dokonuje Lech Poznań. To musi robić wrażenie, ale na boisko wychodzi jedenastu na jedenastu i my wiele razy pokazaliśmy, że nawet nie będąc faworytem, potrafimy wygrać. Z Lechem będziemy grać w Poznaniu i to właśnie wtedy dowiemy się, czy jesteśmy w stanie rywalizować o mistrzostwo kraju - zakończył.

Raków Częstochowa zmierzy się z Wisłą Kraków w najbliższą niedzielę. Pierwszy gwizdek o 15:00.