Marek Papszun w ostrych słowach o Cezarym Kuleszy i kompromitacji reprezentacji Polski
2024-02-10 13:41:19; Aktualizacja: 9 miesięcy temu- Skompromitowaliśmy się - powiedział Marek Papszun w rozmowie dla „Piłki Nożnej”, gdzie w dosadny sposób skomentował działania Cezarego Kuleszy i niedawne poczynania reprezentacji Polski.
Były trener Rakowa Częstochowa, z którym zdobył mistrzostwo Polski, jeszcze nie tak dawno był jednym z głównych kandydatów do objęcia posady selekcjonera seniorskiej reprezentacji „Biało-Czerwonych”. Cezary Kulesza ostatecznie jednak, jako zastępstwo Fernando Santosa, zatrudnił Michała Probierza.
Papszun w wywiadzie dla tygodnika „Piłka Nożna” zdecydował się odnieść do kilku kwestii związanych z wydarzeniami z tamtego okresu.
- Z mojej perspektywy - nie miałem żadnych szans, to nie była rywalizacja. Brałem udział w czymś, co de facto nie istniało, dlatego nie czuję się przegrany. Prezes podjął decyzję już przed spotkaniem ze mną, że selekcjonerem zostanie Michał Probierz, absolutnie takie było jego prawo - komentował wybór Cezarego Kuleszy.Popularne
- Wybierał trenera najważniejszej drużyny w Polsce, więc naturalnie za tę decyzję ponosi odpowiedzialność. Zwłaszcza że nie pierwszy raz wybierał selekcjonera drużyny narodowej, a do jakich wyników te wybory doprowadziły, widzimy. Nie wyszliśmy ze słabiutkiej grupy i tylko dzięki przedziwnemu regulaminowi mamy szansę na awans - dodał.
49-latek zapytany został również o to, co gdyby otrzymał ofertę pracy w PZPN-ie.
- Na reprezentację Polski nigdy się nie obrażę. Do pana Kuleszy też nic nie mam, nic mi nie zrobił, nie wykonał żadnego niedozwolonego ruchu. Wybrał określony sposób wyboru selekcjonera i postawił na innego trenera - jego sprawa. W każdym razie, było to dobre doświadczenie dla mnie, zobaczyłem, jak działa PZPN i jacy ludzie w nim pracują. To nie jest tak, że tylko bezwartościowi, ale ocenę pozostawię dla siebie - odpowiedział.
Niedoszły selekcjoner wypowiedział się także na temat poczynań reprezentacji Polski i jej ostatnich wyników.
- Wyniki reprezentacji były fatalne i nie zgodzę się z tym, że mamy taki potencjał, bo on jest dużo większy niż to, co pokazaliśmy w eliminacjach. Skompromitowaliśmy się. Teraz mamy szansę na rehabilitację, pokazanie, że nie będziemy kadrą na poziomie Mołdawii, że nie wylądujemy na peryferiach futbolu na długie lata - skomentował.
Polska prowadzona przez Michała Probierza pod koniec marca zmierzy się z Estonią w półfinale baraży o awans na EURO 2024. W ewentualnym finale rywalem Polaków będzie zwycięzca starcia Walia - Finlandia.