Marek Papszun z gigantyczną szansą! 47-krotny mistrz kraju poważnie zainteresowany

Marek Papszun wzbudza duże zainteresowanie Olympiakosu Pireus. Polski szkoleniowiec znalazł się na krótkiej liście greckiego potentata - donosi Piotr Koźmiński z „WP Sportowe Fakty”.

O przyszłości Marka Papszuna mówi się wiele. Do niedawna wydawało się, że polski szkoleniowiec odpocznie od futbolu. Wiele wskazuje jednak na to, że po rozstaniu z Rakowem Częstochowa szybko wróci do pracy. O jego usługi zabiega kilka zagranicznych klubów.

Jakiś czas temu gruchnęła wiadomość, że ceniony nad Wisłą trener to kandydat do objęcia izraelskiego giganta, a konkretniej Maccabi Hajfa. Oferta ta wydawała się w miarę atrakcyjna. „Zieloni” okupują pierwsze miejsce w lidze, co oznacza, że są na dobrej drodze, by wziąć udział w eliminacjach do przyszłej edycji Ligi Mistrzów.

Piotr Koźmiński z „WP Sportowe Fakty” donosi o innej opcji.

Popularne

Previous

Nicola Zalewski priorytetem transferowym. To może być przełom w negocjacjach

Kosta Runjaić na zakupach w Ekstraklasie. Chce polskiego bramkarza!

Arkadiusz Milik z niespodziwanym transferem?! Chce go legendarny klub

Absurdalna sytuacja z Erikiem Expósito

Marcin Cebula znalazł nowy klub. Zagra w europejskich pucharach

Lech Poznań zainteresował się głośnym transferem. Złożył ofertę za napastnika

Aleksander Buksa o krok od powrotu do Ekstraklasy. Testy medyczne

OFICJALNIE: Górnik Zabrze potwierdził transfer. Lukas Podolski znowu to zrobił

Next

Papszun znalazł się na krótkiej liście życzeń Olympiakosu Pireus. Dwukrotny zdobywca Pucharu Polski został zaoferowany greckiemu potentatowi, który poważnie zainteresował się rzeczoną kandydaturą. Przedstawicielom 47-krotnego mistrza kraju podoba się jego profil, co może odegrać istotną rolę w rozmowach.

Oczywiście, to niejedyne nazwisko rozpatrywane do objęcia tej funkcji. Poza nim w Pireusie rozważa się angaż Hernana Crespo, Diego Martineza, Gennaro Gattuso, Alfreda Schreudera i Siergieja Rebrowa. Konkurencja spora, ale obecny jeszcze trener Rakowa nie ma czego się wstydzić.

Posada w Olympiakosie wiązałaby się ze sporą presją. Zespół ze Stadio Georgios Karaiskakis straci prawdopodobnie mistrzowski tytuł, gdyż do liderującego AEK-u brakuje mu dziesięciu punktów.

Z powodu słabych wyników na początku kwietnia zwolniono hiszpańskiego trenera Michela. Aktualnie tymczasowo za wyniki odpowiada José Anigo.