Marek Papszun zakpił z wyboru selekcjonera reprezentacji Polski. „Jak prezes będzie chciał, to może zatrudnić na tę funkcję księgową”

2025-03-27 13:20:52; Aktualizacja: 3 dni temu
Marek Papszun zakpił z wyboru selekcjonera reprezentacji Polski. „Jak prezes będzie chciał, to może zatrudnić na tę funkcję księgową” Fot. Mateusz Sobczak / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: NA WYLOT

Marek Papszun był przez wielu uznawany za faworyta do zostania selekcjonerem reprezentacji Polski po kadencji Fernando Santosa. Jak wiadomo, nominację otrzymał jednak Michał Probierz. Na kanale NA WYLOT trener Rakowa Częstochowa w prześmiewczym tonie ocenił wybór Cezarego Kuleszy.

Zatrudnienie Fernando Santosa w roli selekcjonera reprezentacji Polski okazało się jednym wielkim nieporozumieniem. Doświadczony szkoleniowiec nie wywiązał się z wielu obietnic, a w dodatku znacznie skomplikował sytuację „Biało-Czerwonych” w eliminacjach do Mistrzostw Europy. Przed kluczowymi meczami doszło do rozstania.

Przez pewien moment nie było jasne, kto zastąpi Portugalczyka. Na faworyta kibiców wyrósł Marek Papszun. Postawienie na 50-latka miałoby z pewnością sporo sensu.

Ceniony trener wcześniej sięgnął po mistrzostwo kraju z Rakowem Częstochowa. Po intensywnych latach postanowił odpocząć. Po zwolnieniu Santosa przyznał jednak publicznie, że byłby gotowy na przejęcie odpowiedzialności za wyniki „Biało-Czerwonych”.

Marek Papszun wrócił do Rakowa, z którym walczy o następny tytuł. W ostatnich miesiącach kilkukrotnie komentował decyzję Cezarego Kuleszy związaną z zatrudnieniem Probierza. Ponownie zrobił to na kanale NA WYLOT.

- Jest prezes związku, który miał prawo wybrać trenera. Rozumiem, że to tak wygląda. Nie do końca liczy się merytoryka i osiągnięcia, to co jako trener robisz, tylko wchodzą w to inne elementy. Jak prezes będzie chciał, to może zatrudnić na funkcję selekcjonera księgową. Musi mieć licencję, ale jeśli będzie miała to czemu nie - powiedział opiekun „Medalików”.