Mariusz Piekarski: Może powinien powstać fundusz, na który kluby sprowadzające piłkarzy z Rosji wpłacałyby odpowiednie kwoty?
2022-07-28 12:43:14; Aktualizacja: 2 lata temuMariusz Piekarski, agent Sebastiana Szymańskiego, niejednokrotnie mówił o przeprowadzce swojego klienta do klubu z topowej ligi europejskiej. Ostatecznie wylądował on w Feyenoordzie Rotterdam. Teraz przedstawiciel piłkarza opowiedział o powodach wyboru tej ekipy.
Ofensywny pomocnik w trakcie sezonu 2021/2022 był łączony z Realem Betis czy Sevillą. Mając to na uwadze, wydawało się, że właśnie w LaLidze obejrzymy go podczas najbliższej kampanii.
Mariusz Piekarski nie ukrywał, że rozmowy z hiszpańskimi klubami miały miejsce, ale jedynie Feyenoord Rotterdam skonkretyzował zainteresowanie, a przy tym został zaakceptowany przez samego piłkarza.
– Były zapytania z kilku innych klubów, między innymi hiszpańskich, ale złożenie oferty to co innego. Kiedy pytano mnie o transfer Sebastiana, mówiłem, że trafi do jednej z pięciu czołowych lig Europy: Anglia, Francja, Niemcy, Włochy, Hiszpania – wyznał.Popularne
Jakie były zatem powody wybrania oferty „Klubu Ludu”?
– Holendrzy znają „Szymiego” od lat, obserwowali go i teraz postanowili sprowadzić. Kiedy się odezwali, zdecydowaliśmy się z Sebastianem pracować niemal wyłącznie nad tym tematem. Wszystkie inne rozmowy, które się toczyły, odłożyliśmy. Jemu ta opcja też spodobała się najbardziej, w lidze holenderskiej może się rozwinąć. Ma dopiero 23 lata i wszystko przed nim. Na wiadomość o zainteresowaniu Feyenoordu oczy my rozbłysły – tłumaczył Piekarski.
– Nie myśleliśmy o pieniądzach. Chcemy, żeby piłkarz przede wszystkim był szczęśliwy, mieliśmy oferty korzystniejsze finansowo, ale nie koncentrowaliśmy się na wysokości kontraktu. W przypadku transferu do Feyenoordu postawiliśmy na interesujący projekt i przyszłość – dodał.
Początkowo reprezentant Polski miał odejść z Rosji definitywnie, ale przez problemy z płatnościami po nałożeniu na Rosję sankcji stanęło na wypożyczeniu. W umowie znalazła się opcja kupna. Opiewa ona na dziesięć milionów euro plus bonusy.
Piekarski zasugerował, że być może FIFA powinna ułatwić transfery z Rosji poprzez umieszczenie pieniędzy w depozycie. Środki trafiłyby na konta bankowe już po zakończeniu wojny.
– FIFA schowała głowę w piasek, nie regulując transakcji z klubami rosyjskimi. Jest furtka, jeśli chodzi o wypożyczenia, ale co z transferami definitywnymi? Wyobraża pan sobie, że jakiś klub płaci rosyjskiemu zespołowi miliony euro za piłkarza? Moralnie - bardzo wątpliwe – oświadczył.
– Może powinien powstać fundusz, na który kluby sprowadzające piłkarzy z Rosji wpłacałyby odpowiednie kwoty, które byłyby przekazane na przykład po wojnie? Sam nie wiem, głośno myślę. Ale FIFA chyba nie chciała narazić się rosyjskiej federacji i swoim sponsorom z tego kraju. Liczyłem na ich większą kreatywność – zaproponował.
Sebastian Szymański w koszulce Dinama Moskwa rozegrał 85 spotkań, zdobył osiem goli i zanotował 17 asyst.