Maroko nie sprostało oczekiwaniom. Poznaliśmy komplet ćwierćfinalistów Pucharu Narodów Afryki [WIDEO]

Maroko nie sprostało oczekiwaniom. Poznaliśmy komplet ćwierćfinalistów Pucharu Narodów Afryki [WIDEO] fot. Kim Price/Cal Sport Media/SIPA USA/PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Transfery.info

Mali oraz Republika Południowej Afryki uzupełniły stawkę drużyn pozostających w grze o wygranie mistrzostw „Czarnego Lądu”.

Ostatni dzień z rywalizacją na poziomie 1/8 finału Pucharu Narodów Afryki zainaugurowała potyczka Mali z Burkina Faso.

Za faworytów do odniesienia końcowego zwycięstwa uchodzili ci pierwsi i nie potrzebowali zbyt wiele czasu na udokumentowanie tego stanu rzeczy, ponieważ już w trzeciej minucie objęli prowadzenie.

„Ogiery” mogły w tej sytuacji mówić o dużym pechu, ponieważ futbolówka po ofensywnym wejściu w pole karne przez Amadou Haidarę zatrzymała się na słupku po jego uderzeniu. Zdezorientowany Edmond Tapsoba nie zdołał jednak w porę zareagować i tak niefortunnie ułożył stopę, ubiegając rywala, że pokonał własnego bramkarza.

W dalszej części pierwszej połowy więcej z gry mieli Malijczycy, ale goręcej było za to w obrębie ich pola karnego. Na ich szczęście nie zakończyło się to dla nich utratą bramki, dającej wyrównanie Burkina Faso, które mogło z optymizmem przystąpić do drugiej odsłony pojedynku.

Niestety ta rozpoczęła się dla „Ogierów” w najgorszy możliwy sposób, ponieważ już pierwsza akcja w wykonaniu „Orłów” zakończyła się podwyższeniem prowadzenia.

Przy takim obrocie spraw można było oczekiwać, że losy awansu zostały już rozstrzygnięte. Burkina Faso nie składało jednak broni po po dziesięciu minutach otrzymało wsparcie ze strony VAR-u, który wychwycił błąd arbitra. Ten nie dostrzegł zagrania piłki ręką przez jednego z malijskich defensorów w polu karnym, ale przy wsparciu technologii naprawił swój błąd.

Dzięki temu nadzieje „Ogierów” na odrobienie strat rozbudził niezawodny Bertrand Traoré. Finalista Pucharu Narodów Afryki z 2013 roku napierał do samego końca na przeciwnika i tuż przed końcem regulaminowego czasu gry cieszył się przez krótką chwilę doprowadzeniem do wyrównania. Arbiter liniowy nie miał jednak wątpliwości, co później potwierdził także powtórki, że Issoufou Dayo w momencie dośrodkowywania piłki w pole karne znajdował się na spalonym.

On sam zarzekał się niezwłocznie przed obliczem sędziego, że nie dotknął piłki, ale w wystarczający sposób absorbował uwagę bramkarza, który nie zachował się zbyt pewnie na linii i nie złapał futbolówki.

W kolejnych minutach Burkina Gaso nie zagroziło już Mali. Dzięki temu „Orły” pozostają w grze o przynajmniej powtórzenie wyniku z 1972 roku, kiedy to dotarły do finału imprezy, w którym uznały wyższość Konga. A teraz o awans do półfinału przyjdzie im powalczyć z Wybrzeżem Kości Słoniowej.

***

W drugim wtorkowym i zarazem ostatnim spotkaniu 1/8 finału mistrzostw „Czarnego Lądu” doszło do starcia niedawnych eliminacyjnych rywali o awans na trwający Puchar Narodów Afryki.

Ówczesne zmagania Maroka i Republiki Południowej Afryki zakończyły się remisem, ponieważ obie ekipy wygrały swoje mecze przed własną publicznością rezultatem 2:1. Warto jednocześnie zaznaczyć, że „Bafana Bafana” miała w pojedynku rozgrywanym w Rabacie szansę na zgarnięcie kompletu lub chociaż punktu.

Dlatego mogła w całkiem dobrym nastroju przystępować do spotkania z czwartą siłą globu i było to widać w pierwszej odsłonie starcia, w którym postawiła dość twarde warunki „Lwom Atlasu”. Co prawda te zdobyły bramkę, ale gol autorstwa Abde Ezzalzouliego został anulowany po interwencji VAR-u.

Po przerwie Republika Południowej Afryki wyrobiła sobie przewagę w posiadaniu piłki, co potrafiła przełożyć na przeprowadzenie skutecznej akcji w wykonaniu Evidence'a Makgopy, który wkleił się idealnie w linię obrony Maroka i następnie nie miał większych kłopotów z pokonaniem Bono.

„Lwy Atlasu” musiały w tej sytuacji zabrać się ostro do roboty, aby nie podzielić losu Senegalu, z którym wieszczono im spotkanie się w wielkim finale.

Ich starania przerodziły się w podyktowanie karnego na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry po interwencji niezawodnego VAR-u. Do jedenastki podszedł Achraf Hakimi i zdecydował się na siłowe rozwiązanie tego stałego fragmentu. Jego potężny strzał sprawił, że futbolówką po poprzeczce opuściła plac gry.

Maroko próbowało jeszcze w kolejnych minutach znaleźć drogę do bramki rywali. Podejmowało w związku z tym ryzyko, które się nie opłaciło. Na domiar złego Sofyan Amrabat zatrzymał w niedozwolony sposób szarżującego przeciwnika. Początkowo otrzymał za to drugą żółtą kartkę, ale mimo to arbiter został wezwany do analizy przez VAR... Po jej zakończeniu cofnął kartkę dla pomocnika, by pokazać mu bezpośrednią czerwoną kartkę, która w sumie nic nie zmieniała.

Po tej sytuacji do egzekwowania rzutu wolnego podszedł Teboho Mokoena i pięknym uderzeniem pokonał Bono, zamykając losy rywalizacji, która wyłoniła ćwierćfinałowego rywala Republiki Zielonego Przylądka.

Odpadnięcie głównych faworytów typowanych do wygrania Pucharu Narodów Afryki otwiera teraz drogę innym ekipom do zgarnięcia cennego trofeum. Smak jego zdobycia znają „Bafana Bafana”, Wybrzeże Kości Słoniowej, Nigeria i Demokratyczna Republika Konga, czyli połowa stawki ćwierćfinalistów, gdzie mamy jeszcze wspomniane „Niebieskie Rekiny”, Angolę, Mali i Gwineę.

***

ĆWIERĆFINAŁY - PARY

Nigeria - Angola

Republika Zielonego Przylądka - Republika Południowej Afryki

Mali - Wybrzeże Kości Słoniowej

Demokratyczna Republika Konga - Gwinea

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Juventus wybrał nowego trenera. „Nie ma innej alternatywy” Juventus wybrał nowego trenera. „Nie ma innej alternatywy” Wojciech Szczęsny z transferem?! Wszystko jasne Wojciech Szczęsny z transferem?! Wszystko jasne Odrzuciła go Legia Warszawa, teraz jest nadzieją Lecha Poznań. „Ma przed sobą wielką przyszłość” Odrzuciła go Legia Warszawa, teraz jest nadzieją Lecha Poznań. „Ma przed sobą wielką przyszłość” Gonçalo Feio „wynalazł” go dla Legii Warszawa?! „Może nam pomóc zdobywać bramki” Gonçalo Feio „wynalazł” go dla Legii Warszawa?! „Może nam pomóc zdobywać bramki” Mauricio Pochettino nie wytrzymał podczas meczu Chelsea. „Co to ku**a jest?!” Mauricio Pochettino nie wytrzymał podczas meczu Chelsea. „Co to ku**a jest?!” Transfery - Relacja na żywo [28/04/2024] Transfery - Relacja na żywo [28/04/2024] Rafał Gikiewicz uderza w byłego gracza Widzewa Łódź.  „Mogę mu chusteczki wysłać” Rafał Gikiewicz uderza w byłego gracza Widzewa Łódź. „Mogę mu chusteczki wysłać”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy