Przez cały dzień wydawało się, że oskarżony jeszcze niedawno o napastowanie seksualne i gwałt na swojej partnerce zawodnik Manchesteru United zaliczy miękkie lądowanie w dotychczasowej karierze. W Anglii jest już w zasadzie spalony, więc musi ratować sportową ścieżkę gdziekolwiek za granicą.
Jeszcze przez kilkadziesiąt minut rynek pozostaje otwarty między innymi w Hiszpanii. Tam nagle pojawiła się perspektywa nawiązania współpracy z Getafe.
„Czerwone Diabły” zgodzą się oddać potępionego przez opinię publiczną skrzydłowego lub napastnika praktycznie za darmo. To zawodnik i jego przedstawiciel biznesowy musieli uformować odpowiednią strukturę umowy z potencjalnym pracodawcą.
Obecnie jak informują hiszpańskie media, trwa już ostateczne sprawdzanie dokumentacji.
Wszystko wskazuje, że ten transfer w formie wypożyczenia dojdzie do skutku.
Greenwood zostanie gwiazdą drużyny José Bordalása.
Zainteresowanie Greenwoodem wciąż podzielają jeszcze ponoć między innymi ekipy z Turcji czy Arabii Saudyjskiej, gdzie okres transferowy obowiązuje dłużej. Ale wygląda na to, że Anglik powalczy o odbudowę w konkurencyjnej LaLidze.
Autor 22 goli na poziomie Premier League ostatni raz zameldował się w oficjalnym spotkaniu pod koniec stycznia 2022 roku. Później wyłącznie mierzył się z wymiarem sprawiedliwości i potem wewnętrznym śledztwem klubu.