Mateusz Borek nie zgadza się z decyzją Michała Probierza. „To jest policzek. Nic innego jak marketing...”
2025-03-24 10:41:56; Aktualizacja: 1 dzień temu
Michał Probierz zdecydował, że w kadrze na mecz reprezentacji Polski z Maltą zabraknie Mateusza Skrzypczaka z Jagiellonii Białystok. W krytycznych słowach odniósł się do tego w Kanale Sportowym Mateusz Borek.
Reprezentacja Polski nie pozostawiła po sobie najlepszego wrażenia. Mecz z Litwą zakończył się dla niej jednobramkowym zwycięstwem zrodzonym w bólu i cierpieniu. Kibice liczą na to, że w starciu z Maltą „Biało-Czerwoni” zaprezentują się znacznie lepiej.
Wiadomo już, że w poniedziałkowy wieczór w walce o punkty nie pomoże Mateusz Skrzypczak. Powołany awaryjnie z powodu kontuzji Sebastiana Walukiewicza defensor nie znalazł się w kadrze meczowej.
Dla wielu pominięcie kluczowego zawodnika Jagiellonii Białystok jest niezrozumiałe. Bardzo negatywnie decyzję Michała Probierza ocenił Mateusz Borek.Popularne
- To jest policzek dla 15. ligi w Europie. To pokazuje, że powołania Gurgula, innych zawodników, to było nic innego jak marketing i PR. Dobrze o mnie mówią, bo jeżdżę na ligę, oglądam tych chłopaków, powołuje, opowiadam o Szali, innych chłopakach z Górnika. A na koniec my gramy z Maltą i tu nawet nie ma pięciu procent PR-u. Co to za różnica, czy zostanie Skrzypczak, czy inny piłkarz? - powiedział dziennikarz w Kanale Sportowym.
Skrzypczak ma za sobą bardzo udany okres, po którym z pewnością znajdzie się na radarze zagranicznych klubów. Po zdobyciu mistrzostwa kraju zebrał doświadczenie w europejskich pucharach. Na zgrupowanie przyjechał po rozegraniu 34 spotkań.