Niespodziewane odejścia Niklas Süle do Borussii Dortmund powoduje, że Bayern Monachium jest zmuszony, by pozyskać nowego środkowego obrońcę. Od klubu wymaga tego przede wszystkim trener mistrzów kraju Julian Nagelsmann.
Z tego względu na radary zespołu z Bawarii trafił Matthijs de Ligt. Umiejętności 22-latka bardzo ceni sobie wspomniany szkoleniowiec, który chętnie widziałby go w swoich barwach. Sam zawodnik również wydaje się skłaniać ku przenosinom do Bundesligi.
Ostatnie doniesienia Floriana Plettenberga sugerują, że Holender osiągnął nawet słowne porozumienie z Bayernem Monachium w kwestii umowy indywidualnej. Zakłada ono pięcioletni kontrakt oraz zarobki pomiędzy 17 a 19 milionów euro. W tej chwili potrzebna jest jeszcze zgoda pracodawcy defensora.
Juventus oczekuje za swojego zawodnika kwoty pomiędzy 80 a 120 milionów euro, podczas gdy mistrzowie Niemiec są skłonni zapłacić sumę z przedziału 55 a 80 milionów euro. Oczekuje się jednak, że strony spotkają się mniej - więcej przy 70 milionach euro.
W grze niedawno była też Chelsea i co ważne Anglicy mogą zapłacić więcej niż Bayern. Ta opcja nie do końca jednak interesuje samego zawodnika, który nastawił się już na transfer do Bundesligi i oczekuje, że ten wkrótce zostanie sfinalizowany.
38-krotny reprezentant Holandii przeniósł się do „Starej Damy” z Ajaksu Amsterdam w lipcu 2019 roku. Od tamtej pory rozegrał 117 spotkań, a jego dorobek to osiem goli i trzy asysty.
Ma umowę ważną do 30 czerwca 2024 roku.