Matty Cash: Rzeczywiście lubię tu grać

2025-09-04 23:15:30; Aktualizacja: 3 godziny temu
Matty Cash: Rzeczywiście lubię tu grać Fot. Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: TVP Sport

Reprezentacja Polski w pierwszym meczu pod wodzą Jana Urbana zremisowała 1-1 z Holandią. Bramkę na wagę niezwykle cennego punktu zdobył Matty Cash. Gracz Aston Villi nie ukrywał zadowolenia po końcowym gwizdku.

Reprezentacja Polski po dwóch zwycięstwach z Litwą oraz Maltą, a także porażce odniesionej przeciwko Finlandii, w czwartkowy wieczór mierzyła się w ramach eliminacji Mistrzostw Świata 2026 z wyżej notowaną Holandią.

Podopieczni nowego selekcjonera Jana Urbana ostatecznie zremisowali na stadionie w Rotterdamie 1-1 i dopisali do swojego dorobku bardzo cenny punkt. Taki wynik jest naturalnie sporym zaskoczeniem.

Jedynego gola po stronie polskiej kadry zanotował Matty Cash. Występujący w Aston Villi piłkarz w 80. minucie huknął z dystansu i w efektownym stylu pokonał ustawionego między słupkami Barta Verbruggena.

28-latek w pomeczowej rozmowie na antenie TVP Sport przyznał, że lubi grać na De Kuip. Trudno się mu dziwić, ponieważ w czerwcu 2022 roku dokładnie na tym samym obiekcie również zdobył bramkę w zremisowanym wówczas 2-2 meczu z Holandią.

- Tak, to niesamowity wynik. Rzeczywiście lubię tu grać, jest tu zawsze wspaniała atmosfera i pamiętam ją z poprzedniego meczu, gdy też strzeliłem. Ale to nie tylko mój gol, to świetna praca całego zespołu. Dobrze broniliśmy i to pozwoliło nam zremisować. Nie chodziło tylko o mojego gola. Pokazaliśmy świetną determinację i wspaniale jest grać dla swojego kraju - powiedział Cash.

- Wiem, że wcześniej nie trafiałem, ale wiem też, że świetnie potrafię strzelać. Co prawda wcześniejsza próba poleciała w trybuny, ale wiedziałem, że w końcu się uda - podsumował.

Reprezentacja Polski wrześniowe zgrupowanie zwieńczy spotkaniem z Finlandią. Mecz ten zostanie rozegrany w najbliższą niedzielę na Stadionie Śląskim w Chorzowie.