Mauricio Pochettino skomentował porażkę z Realem Madryt: Jest poczucie niesprawiedliwości
2022-03-09 23:56:14; Aktualizacja: 2 lata temuReal Madryt zwyciężył w rewanżowym starciu na własnym terenie 3-1. PSG nie wykorzystało tym samym jednobramkowej zaliczki z pierwszego spotkania i wypisało się z dalszego udziału w Lidze Mistrzów. Mauricio Pochettino na konferencji miał żal do arbitra, który zaliczył wyrównujące trafienie.
Paris Saint-Germain od wielu lat nie potrafi wykorzystać potencjału swojej kadry w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Przed obecnym sezonem drużynę wzmocnił Leo Messi, a wobec życiowej formy Kyliana Mbappé Francuzi wyglądali na jednego z faworytów do końcowego triumfu.
Pokazało to pierwsze spotkanie 1/8 finału, w którym zdominowali „Królewskich” i do środowego rewanżu przystępowali z jednobramkową zaliczką.
Mało kto przewidywał, że w ostatecznym rozrachunku ten dwumecz okaże się dla Paris Saint-Germain katastrofą. Zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę świetną pierwszą połowę, po której lider Ligue 1 prowadził 1-0 i był już blisko awansu do ćwierćfinału.Popularne
Paryżanie swój koszmar przeżyli po zmianie stron. Strzelenie trzech bramek zajęło Karimowi Benzemie nieco ponad kwadrans. Real Madryt nie wypuścił już korzystnego rezultatu, a po ostatnim gwizdku sędziego świętował dotarcie do ćwierćfinału Champions League.
Na pomeczowej konferencji szkoleniowiec Paris Saint-Germain Mauricio Pochettino miał sporo pretensji do arbitra, który uznał wyrównującą bramkę dla „Królewskich”. Zdaniem Argentyńczyka Benzema sfaulował w tamtej sytuacji Gianluigiego Donnarummę.
- Jest poczucie niesprawiedliwości z powodu pierwszej straconej bramki. To był ewidentny faul Benzemy na Donnarummie. Wtedy zmieniła się mentalność obu zespołów, a my byliśmy bardziej narażeni na ataki. To ogromny cios, ponieważ byliśmy w tym dwumeczu lepsi.
- To nie jest błąd bramkarza, ponieważ to był ewidentny faul. Widziałem tę sytuację 30-40 razy, przy użyciu wszystkich kamer. W takiej rywalizacji liczą się drobne szczegóły, a VAR nie dopatrzył się decydującego faulu.
- Mieliśmy kontrolę nad meczem i swoje szanse. Rozczarowanie jest wielkie, a my odpadamy z bólem serca – mówi Pochettino.