Mecz Widzewa Łódź przerwany przez... reklamy. „Canal+ Sport robi sobie jaja z kibiców”

2024-12-07 19:51:49; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Mecz Widzewa Łódź przerwany przez... reklamy. „Canal+ Sport robi sobie jaja z kibiców” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk Źródło: Twitter | Canal+ Sport

Transmitowany w Canal+ Sport mecz Widzew Łódź - Stal Mielec został przerwany w końcówce przez... blok reklamowy. Błąd nadawcy od razu spotkał się z krytyką widzów.

Widzew Łódź pokonał Stal Mielec 2:1, a decydującą bramkę w 85. minucie zdobył Imad Rondić. Bośniak, dla którego był to dziewiąty gol w tym sezonie Ekstraklasy, po dośrodkowaniu z głębi pola wybił się w powietrze i wygrał pojedynek główkowy z obrońcą przyjezdnych, kierując piłkę do siatki Jakuba Mądrzyka.

Gdyby jednak do trafienia doszło cztery minuty później, widzowie zgromadzeni przed odbiornikami nie mogliby go zobaczyć. To wszystko za sprawą błędu Canal+ Sport, które podczas rywalizacji przerwało transmisję, pokazując reklamy.

Pomyłka stacji nie przeszła niezauważona przez kibiców, którzy postanowili dać wyraz swojego niezadowolenia w mediach społecznościowych.

„Cholera Canal+Sportowy! Co za końcówka, a właściwie to reklamy w #WIDSTM!”,

„Canal+ XDDD to fajne przejście na reklamy w 88 minucie meczu”,

„Za końcówkę meczu Widzew - Stal trzeba dopłacić?”,

„Czy to nowość dla abonentów, że przerywacie transmisje meczu w 88, by nadać reklamy?”,

„Canal+ właśnie wyłączył mecz Widzew - Stal i puścił reklamy. Ot tak, choć mecz trwa”,

„Nie ma to jak obejrzeć mecz w @CANALPLUS_SPORT. 88 minuta meczu i operator c+ robi sobie jaja z kibiców i puszcza sobie reklamy i kończy mecz?” - można przeczytać na X.