Meunier o kulturze imprezowej w PSG. „Wszystko było trochę ekstrawaganckie”

Thomas Meunier przyznał w rozmowie z RTBF, że ze swojego pobytu w Paris Saint-Germain miło wspomina wszelkiego rodzaju imprezy okolicznościowe, które w znaczącym stopniu różniły się od tych, w których uczestniczył w przeszłości.

Reprezentant Belgii zasilił już jakiś czas temu szeregi Borussii Dortmund na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wcześniej nie wyraził zainteresowania przedłużeniem wygasającego kontraktu z PSG na zaproponowanych mu warunkach.

Boczny obrońca był rozczarowany tam faktem, ale mimo to wyraził chęć do reprezentowania barw francuskiego zespołu do definitywnego zakończenia obecnych rozgrywek. Przedstawiciele klubu nie wykazali się jednak na tej płaszczyźnie zbyt dużą determinacją i dlatego Thomas Meunier nie pomógł ekipie z Parc des Princes sięgnąć po Puchar Francji i Puchar Ligi oraz nie wystąpi już w trwającej edycji Ligi Mistrzów.

Tym samym blisko 29-letni zawodnik zakończył swoją przygodę z paryską drużyną w nie najlepszej atmosferze, ale w rozmowie z RTBF przyznał, że ze swojego pobytu w PSG będzie miło wspominał wszelkiego typu imprezy okolicznościowe, które w znaczącym stopniu różniły się od tych, w których miał okazję uczestniczyć w przeszłości.

Popularne

Previous

Kibice Legii Warszawa zgodni po awansie. „Powinien na kopach zostać zwolniony. To jest dramat”

Jan Urban od sezonu 2025/2026 w nowym klubie Ekstraklasy?!

Bramkarz chce odejść z FC Barcelony! Odrzucił propozycję kontraktu

Legia Warszawa rozwiązała kontrakty z trzema piłkarzami

Patryk Kun opuści Legię Warszawa?! Jest łączony z transferem, trener zna go doskonale

Do tego klubu Ángel Rodado pasowałby „bardzo mocno”. Nie Lech Poznań, nie Raków Częstochowa

Tyle Mikael Ishak zarabia w Lechu Poznań. W jego ojczyźnie to byłoby nierealne

Śląsk Wrocław wybrał nowego trenera! Czterokrotny mistrz kraju

Next

- Tylko przyjęcia urodzinowe były czymś niesamowitym. Będąc w Club Brügge obchodziliśmy je, wspólnie pijąc drinki w barze, grając w rzutki czy bilard przez sześć godzin. W Paryżu panowała jednak gruba przesada, ale to odzwierciedla tylko, jakim klubem jest PSG, w którym wynajmuje się pałac czy specjalny budynek, aby zorganizować imprezę dla setek ludzi. Tutaj widzi się, że zawodnicy są czymś więcej niż piłkarzami. Uważam to za coś szalonego - powiedział belgijski obrońca.

- Takie spotkania są świetne, ponieważ tworzą spójność w grupie. Potrzebujesz takich rzeczy. Nie są one jednak zorganizowane tak, jak to ma miejsce w średnim czy małym mieście. Tu odbywało się to w stylu paryskim. Odkryłem to i doceniłem. Niestety nie mogłem uczestniczyć we wszystkich imprezach. Ale na wszystkich, na których byłem, zawsze świetnie się bawiłem. To było dla mnie coś nowego, móc trochę odkryć ten świat… To wszystko było trochę ekstrawaganckie i każdy potem pytał „czy mnie widzieliście”, ale to część całej tej gry - dodał Meunier, który reprezentował barwy PSG w latach 2016-2020.