Miał trafić do Górnika Zabrze, podpisał już kontrakt z nowym klubem [OFICJALNIE]

Górnik Zabrze szuka wzmocnień. Już po ostatnim meczu minionej rundy trener Jan Urban zapowiadał, że przydadzą się w drużynie nowe twarze. Szczególny nacisk kładł na pozyskanie nowego napastnika.

W tle jednak poszukiwany jest też ofensywny pomocnik.

Na celownik trafił zatem Rei Hirakawa. Media informowały początkowo, że przenosiny do Europy to jego priorytet i właśnie tu upatrywano szanse na sprowadzenie 23-latka.

Ważnym elementem w sprawie wydawał się fakt, że Górnik Zabrze w przeszłości miał już w swoich barwach zawodników z Azji i ci radzili sobie naprawdę obiecująco.

Dobrymi przykładami są Daisuke Yokota czy Kanji Okunuki.

Okazuje się natomiast, że Hirakawa nie podzieli ich losu. 23-latek zostanie w Japonii, bo podpisał kontrakt z Júbilo Iwata.

- Jestem dumny, że będę członkiem tak wspaniałego zespołu. Chciałbym, żeby to był ważny krok w mojej karierze. Dziękuję też mojemu byłemu klubowi, ponieważ ostatnie miesiące to dla mnie ważny czas - stwierdził.

Jego nowy pracodawca to beniaminek japońskiej ekstraklasy.

Wcześniej ofensywny pomocnik był kapitanem drugoligowego Roasso Kumamoto. Poprzedni sezon w jego wykonaniu to 46 meczów, w których strzelił dziewięć bramek i do tego dorzucił też dziewięć asyst.