Michał Karbownik z debiutem... na prawej obronie

Polak ostatni sezon spędził na wypożyczeniu z Brighton & Hove Albion do Olympiakosu, w którym nie tylko pojawiał się na boiskach rzadko, ale i występował w klubowych rezerwach. To właśnie w nich zasmakował w grze na środku pomocy.

Mariusz Piekarski, agent 21-latka, szukał mu tego lata klubu, który będzie go widział na pozycji pomocnika.

– Nie będziemy już kombinować z lewą czy prawą obroną, bo jak widać w Brighton się nie przebił na tej pozycji, w Olympiakosie się nie przebił na tej pozycji. Idziemy do klubu, który będzie widział Michała na środku pomocy, da mu przynajmniej więcej szans, aby się pokazał i udowodnił, że to jest jego pozycja – mówił kilka miesięcy temu.

Koniec końców wybór padł na Fortunę Düsseldorf, która wypożyczyła zawodnika do końca sezonu.

Michał Karbownik właśnie doczekał się debiutu. W 90. minucie starcia z Greuther Fürth wszedł on na murawę, zajmując miejsce na… prawej stronie obrony. Zawody zakończyły się remisem w stosunku 2:2 (gol Dawida Kownackiego).

Tuż po reprezentancie Polski do klubu przybył Jorrit Hendrix. To właśnie on wszedł na pozycję środkowego pomocnika. Niewykluczone zatem, że Karbownik już do końca rozgrywek będzie musiał zadowolić się występami na bokach defensywy.