Michał Probierz o pomyśle na reprezentację Polski. „Żeby grać w piłkę, trzeba tego próbować”

2024-09-08 23:29:20; Aktualizacja: 2 miesiące temu
Michał Probierz o pomyśle na reprezentację Polski. „Żeby grać w piłkę, trzeba tego próbować” Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: TVP Sport

Selekcjoner Michał Probierz wypowiedział się na temat przegranego meczu Polski z Chorwacją (0:1) w drugiej serii gier w Lidze Narodów.

Drużyna „Biało-Czerwonych” nie zdołała odnieść drugiego zwycięstwa z rzędu w europejskich rozgrywkach i nie przeciwstawiła się solidnie grającej ekipie z Bałkanów, która po porażce z Portugalią zgarnęła teraz komplet punktów.

Chorwacja w skuteczny sposób wyeliminowała nasze atuty i zdominowała środek pola za sprawą znakomitej postawy doświadczonego Luki Modricia, którego uderzenie z rzutu wolnego okazało się kluczowe dla losów całego pojedynku.

Na temat jego przebiegu na pomeczowej konferencji prasowej wypowiedział się selekcjoner Michał Probierz, który przekonywał, że w pierwszej połowie, to jego ekipa skutecznie psuła pomysł na grę rywalowi.

- Na pewno w pierwszej odsłonie udało się nam wyeliminować atuty Chorwatów. To jest zespół z dużą liczbą indywidualności i oprócz dwóch groźnych dośrodkowań, to nic sobie nie stworzył - zaczął.

- W drugiej połowie trochę się to wyrównało i straciliśmy bramkę po rzucie wolnym. I mieliśmy takie dziesięć minut, że rywale mieli swoje sytuacje, których nie wykorzystali. Potem się to uspokoiło, ale co do grania naszą trójką, to żeby grać w piłkę, trzeba tego próbować. W taki sposób to zrobiliśmy. Na pewno było widać, że to agresywne tempo i tą indywidualnością łatwiej było narzucać wysokie tempo grania tak, jak robiliśmy to w Szkocji. Dzisiaj to nie do końca wychodziło. W pewnym momencie musieliśmy zrobić zmianę, bo zawodnicy grający ostatnio mieli trochę problemów - kontynuował.

- Na pewno Chorwaci wygrali zasłużenie to spotkanie. Zabrakło nam jeszcze pewnych elementów, ale jesteśmy w fazie rozwoju i będzie do tego dążyć, żeby rewanżowe spotkanie było inne - dodał.

- Bardziej zależało mi na tym, żeby tych zawodników sprawdzić, bo ta Liga Narodów jest długa, potem ruszają przygotowania do Mistrzostw Świata, żebyśmy do tych eliminacji mieli zawodników. Każdy z nich ma szansę rozwoju i na pewno będziemy w tym kierunku patrzyli. Planowaliśmy jeszcze sprawdzić Kamila Piątkowskiego, ale przy tym wyniku chcieliśmy odrobić bramkę w końcówce - zakończył, odnosząc się do przeprowadzonych korekt w składzie.