Michał Probierz stanął w obronie reprezentanta Polski. „To bolesne, dołujemy go”

2023-11-22 23:21:45; Aktualizacja: 1 rok temu
Michał Probierz stanął w obronie reprezentanta Polski. „To bolesne, dołujemy go” Fot. FotoPyK
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Meczyki.pl

Michał Probierz w listopadzie ponownie postawił na Patryka Pedę. Selekcjoner reprezentacji Polski nie jest zadowolony z narracji, jaka krąży wokół młodego obrońcy, o czym opowiedział w rozmowie z Tomaszem Włodarczykiem.

Michał Probierz w październiku zaskoczył, powołując do pierwszej reprezentacji Patryka Pedę z trzecioligowego SPAL 2013. Co więcej, 21-latek zagrał od pierwszych minut w starciach z Wyspami Owczymi i Mołdawią.

W drodze do następnego zgrupowania doznał jednak lekkiej kontuzji, przez co opuścił kilka ligowych spotkań.

Probierz umieścił go na listopadowej liście, ale nie powierzył mu już tak istotnej roli. Podczas meczu z Czechami dostał „wędkę” - pojawił się na murawie w 58. minucie, a opuścił ją w 85.

Selekcjoner tłumaczył później, że decyzja ta zapadła tylko i wyłącznie ze względów taktycznych.

Towarzyskie starcie z Łotwą Peda ominął całkowicie. Zamiast tego stawił się na zgrupowaniu kadry U-21 Adama Majewskiego, która mierzyła się w eliminacjach do Mistrzostw Europy z rówieśnikami z Niemiec.

Michał Probierz stanął w obronie 21-latka, któremu wytyka się grę na zaledwie trzecim poziomie rozgrywkowym.

- Grał u mnie w młodzieżówce, na chwilę gdy zostałem selekcjonerem pierwszej kadry. Grał regularnie w klubie, dlatego pojawił się od początku teraz. Był pewny siebie, nie popełnił błędu. Fala krytyki na niego wpłynęła, bo gra w Serie C. To jest bolesne. Zamiast promować chłopaka, pchać go do góry, to my go dołujemy. Nie przyjechał z entuzjazmem, ale ze spuszczoną głową - powiedział w rozmowie z Tomaszem Włodarczykiem na kanale Meczyki.pl były opiekun Cracovii czy Jagiellonii Białystok.

Patryk Peda zanotował w tym sezonie klubowym łącznie dziesięć występów. Młody defensor pracuje obecnie na swoją pozycję w Palermo, do którego trafi po zakończeniu bieżących rozgrywek.