Michał Probierz stanął w obronie Roberta Lewandowskiego. „Ibrahimović i Cristiano Ronaldo też mieli takie momenty”
2025-06-02 22:23:56; Aktualizacja: 1 dzień temu
Selekcjoner Michał Probierz stanął na pierwszej konferencji w trakcie czerwcowego zgrupowania kadry narodowej w obronie nieobecnego Roberta Lewandowskiego.
Doświadczony napastnik nie wystąpi w nadchodzących meczach reprezentacji Polski przeciwko Mołdawii (towarzyski) oraz Finlandii (eliminacje Mistrzostw Świata) ze względu na zmęczenie sezonem, w którego trakcie dokuczałyby mu różnego rodzaju problemy zdrowotne.
Selekcjoner Michał Probierz przyjął ze zrozumieniem stanowisko 36-latka i całkowicie je poparł. Nie wszyscy uważają jednak ruch wykonany przez Roberta Lewandowskiego za właściwy. Szczególnie w kontekście ważnego pojedynku z drugim z wymienionych zespołów w walce o cenne punkty w kwalifikacjach do mundialu.
Opiekun „Biało-Czerwonych” postanowił w zaistniałych okolicznościach stanąć w obronie najskuteczniejszych strzelca w historii drużyny narodowej na konferencji prasowej.Popularne
- Trzeba pamiętać, że Ibrahimović i Cristiano Ronaldo też mieli takie momenty, że trener dawał im możliwość odpoczęcia. Robert zagrał prawie 4000 minut w tym sezonie. Ma swoje lata, trzeba go szanować. Dla mnie, jako trenera, jest to zrozumiałe, że muszę patrzeć na dobro zawodnika, ale i kadry - powiedział.
Jeżeli spojrzymy na przywołanego Szweda oraz Portugalczyka, to zobaczymy, że w ich przypadku takie sytuacje... nie miały praktycznie miejsca.
Co prawda pierwszy z nich jest specyficznym przypadkiem, bo rozstał się z kadrą w 2016 roku i powrócił do niej po pięciu latach przerwy. Wówczas zmagał się już z szeregiem kłopotów zdrowotnych, ale gdy zawsze był w stanie grać, to pojawiał się na zgrupowaniu oraz wchodził na boisko z ławki rezerwowych.
Natomiast Cristiano Ronaldo niezwykle rzadko odpuszczał granie w istotnych spotkaniach. Kilka razy zdarzyło mu się nie zagrać w Lidze Narodów, ale zazwyczaj miało to podłoże związane z osiągniętymi wcześniej dobrymi rezultatami i brakiem konieczności walki na całego o pełną pulę - na przykład odpuszczenie ostatniego starcia z Chorwacją w fazie grupowej.
Ponadto 40-latek nie pojawiał się czasami na boisku lub w ogóle na zgrupowaniu przy okazji rozgrywania wyłącznie meczów towarzyskich, ale pod kątem eliminacji Mistrzostw Świata czy Europy po raz ostatni zabrakło go w kadrze w październiku 2015 roku, z innego względu niż kartki lub kontuzje.