Michał Probierz zaskoczył brakiem tego powołania. „Zaniemówiłem”

2023-10-06 09:48:12; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Michał Probierz zaskoczył brakiem tego powołania. „Zaniemówiłem” Fot. Marcin Kadziolka / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Piotr Koźmiński [Twitter]

Michał Probierz podał listę powołanych na październikowe spotkania. Nie znalazło się na niej miejsca dla Jana Bednarka, co niektórzy przyjęli z zaskoczeniem. Wśród tego grona znalazł się Piotr Koźmiński z portalu „WP Sportowe Fakty”.

Już wiemy, jacy zawodnicy w powalczą z Wyspami Owczymi i Mołdawią o życiodajne punkty w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy.

Michał Probierz w swoich premierowych powołaniach postawił na kilka nowych twarzy, w tym Filipa Marchwińskiego z Lecha Poznań czy Patryka Pedę ze SPAL. Poza tym szansę otrzymali jeszcze Patryk Dziczek, powracający Adam Buksa czy Sebastian Walukiewicz, która gra ostatnio regularnie w Empoli.

Na liście defensorów zabrakło Jana Bednarka.

Zawodnik Southampton rozegrał w kadrze ponad 50 spotkań i na przestrzeni ostatnich lat odgrywał w niej ważną rolę. Jeszcze nie tak dawno myślano, że stanie się on liderem tej formacji, przejmując niejako pałeczkę po Kamilu Gliku. Dzisiaj chyba już nikt nie liczy, że tak się stanie.

27-latek nie przeżywa dobrego momentu. Połowę poprzedniego sezonu stracił na bezowocnym wypożyczeniu w Aston Villi, a potem nie zachwycał w barwach „Świętych”. W tej kampanii gra często, ale raczej nie zbiera dobrych recenzji.

Brak Bednarka na liście Probierza, biorąc pod uwagę kontekst sportowy, nie powinien szokować. Z drugiej strony cieszył się on mocną pozycją w szatni.

„Przyznaję, że gdy około południa dotarła do mnie informacja o tym, że Jan Bednarek nie dostanie powołania, to na chwilkę zaniemówiłem. Ale źródło mówiło, że 100 procent, więc puściłem do druku” - napisał na Twitterze Piotr Koźmiński z „WP Sportowe Fakty”.

Kibice, choć również nieco zaskoczeni, wydają się być zadowoleni z wyboru selekcjonera. 

Bednarek zadebiutował w kadrze we wrześniu 2017 roku, jeszcze za kadencji Adama Nawałki. Od tego czasu grał na trzech dużych turniejach - dwóch Mistrzostwach Świata i Mistrzostwach Europy.